Siedmiu
Siedem potęg świata
Siedmiu zapowiedzianych
Wiadomo, że dużo się można
po nich spodziewać
Ale oni i tak potrafią zaskoczyć
Wojna elfów z Ciemnością trwa
Siódemka się do niej przyłącza
Zjawiają się w najlepszym momencie
Przeważają na stronę elfów
Raban z powietrza,
Na Ptaku Gromu
Kal Endredal na smoku
Obaj sieją zniszczenie
Jedne magią, drugi z łuk
Azis z feniksem u boku,
drągiem w ręku
oraz Naturą po swej stronie
W niczym im nie ustępuje
Rufus z wilkiem – wilkołakiem
Rangtar ze swym Aniołem
I Sprawiedliwym
Dorównują reszcie
Męstwem, siłą, ilością zabitych
Na koniec dwaj samotnicy
Kevin – obcy w tym świecie
Święty – Odmieniec
Ze względu na wampirzą naturę
znienawidzony przez ludzi
Ze względu na czyny
- przez wampiry
Idą powoli, spokojnie
Dołączają do reszty
Śmierć jest z nimi
Bo to oni są Śmiercią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.