siedzę i czekam
siedzę i wsłuchuje się w ciszę która
napełnia moje myśli
siedzę i próbuje rozróżnić głos ptaka który
śpiewa
siedzę i nie wiem
zagubiona w plątaninie twych słów
plątaninie swych myśli i łez
siedzę i myślę
czuję i drżę
wgapiam się w jeden punkt
bez sensu i celu
siedzę i nie wiem
nadal nie wiem
zagubiona jak gwiazda w galaktyce
szukam swego miejsca
przy stadzie
pod odpowiednią opoką
w odpowiednim miejscu
przy odpowiednim ciele
nie ma go i nie ma
a ja wciąż szukam i czekam
łudze się nadzieją
że moja gwiazda rozbłyśnie na odpowiednim
niebie
wciąż czekam i liczę
liczę dni samotności
czas pokory nadszedł
dlatego nisko schylam głowę
składam cześć wybrańcowi i nadal czekam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.