Sięgałam...
wyobraźnia potrafi płatać harce
echo niosło
przysięgi i zaklęcia
nic nie rozumiałam
chociaż wtórowało do znudzenia
skaliste rzeźby
niczym przydrożne kapliczki
wymuskane przez słońce
kłaniały się kusząc
ceglastą barwą
szczelinami wstającego dnia
wdzierał się zapach
dopiero co pączkujących
pocałunków
budziłam ziemię
świt wplatając w warkocze
mówiłeś trzeba wierzyć
wszystko koduje echo
tylko gdzie szukać słów
które więzi wiatr
Komentarze (21)
Wiersz-słowa godne zastanowienia.Pozdrawiam.
Bardzo dobry.
czyli jednak obietnice na wiatr, trochę szkoda
Jakaż przestroga za szafowanie słowem...:)
Jak zwykle dobry wiersz,
niedobrze gdy ktoś rzuca słowa na wiatr.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny, ciepły wiersz:)
Krzemanko dziękuję za podpowiedź, ale ja świadomie
napisałam - harce- aby zabrzmiało ciut inaczej.
Pozdrawiam :)
Sympatyczni POECI - bardzo dziękuję za konstruktywne
komentarze i pozdrawiam :)
fajnie, zawsze swietnie puentujesz:)
Ulec z wiatrem i pięknie podkładanymi słowy .... +
:)
Bardzo ładny wiersz
Watro poszukac tych słów które więzi wiatr
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się ten ciepły wiersz z lekko melancholijną
puentą...
bardzo obrazowo, warto się unieść, ponieść ponad
rzeczywistość:)
Ładnie o fantazjach:) Czytam sobie "płatać figle"
zamiast "płatać harce",
bo msz harce się raczej wyczynia, ale mogę się mylić:)
Miłej niedzieli.