sierpniowa nieskończoność odcieni
patrzyłem dziś na słońce
między liśćmi
przeczesując dłonią niebo
coraz szybciej
coraz wolniej
coraz krótszy jest mój czas
kocham go bez reszty
bo kochać zresztą
nie potrafię inaczej
Kłaniam się uśmiechając(:
autor
jesion
Dodano: 2020-08-10 22:09:37
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Piękny wiersz, też kocham też czas, bo wiem jak bardzo
jest cenny:)
Pięknie.
Pozdrawiam :)
Pierwsze trzy wersy szczególnie ujmujące (:
Chyba inaczej się nie da, jak kochać to kochać,
właśnie "bez reszty".
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tez tak kocham, "bez reszty".:)
Wiersz mnie wzruszył.
Pozdrawiam jesionku.;)
Dobre spojrzenie na życie. Pogodę do serca wlewasz
Pozdrawiam serdecznie :)
Życiowa refleksja.
Pozdrawiam serdecznie
"coraz krótszy jest mój czas"
Nie tylko Twój...
coraz mniej czasu mamy na kochanie
piękna pierwsza strofa
a puenta... szara-dziarska :))
:)
Od urodzenia nieuchronnie zbliżamy się do... A tak
kochamy życie.
Pozdrawiam
Wspaniała puenta. Od razu uwierzyłam w bezwarunkowe
kochanie. Piękne późnoletnie kolory :)
I ja dziś tak patrzyłam...i kocham bez reszty! Piękny
wiersz!