Siła
wystawiam się na ciosy
w egipskiej ciemności
na wilgotnej czarnej ziemi
rosną dzikie owoce
z napisem na jutro
wolność rajskim ptakiem
moc wodą ze studni
potęga namiętnością duszy
w obliczu której trzęsą się
kolana spragnionych
z szacunkiem sączę
boski nektar
czym miłość jest
odgadnę jutro
autor
pufeklidozja
Dodano: 2019-08-11 23:07:59
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
pozdrawiam ciepło i dziękuję za komentarze :)
Zaszyfrowano wiele, nie znam Ziemi Egipskiej, stąd i
metafor nie rozszyfruję. A że do końca nie uczyniłam
zadość ni sobie, nie wierszowi - nie będę strzelać ze
ślepych naboi, pozdrawiam tylko Autorkę.
To co nas dzisiaj pochłania, czas zweryfikuje, czy to
będą emocje dobre czy też niekoniecznie takie, jaki
nam się wydawały.
Pozdrawiam serdecznie :)