Siła magnesu
Jakaś nieziemska siła
o właściwościach magnesu
bezlitośnie wciągnęła mnie
w silne pole magnetyczne
o nieznanym działaniu.
Poddałam się bez oporu
jak mały opiłek żelaza…
robi ze mną co chce i jak chce-
rozmagnesowana odpycha
by po czasie znowu przyciągać.
Takie jest prawo fizyki
a czy takie jest prawo miłości?
Zbyt mało już siły we mnie
by przyciągać w swoją stronę.
Mój biegun traci swą moc…
gdybym była drewnem
żal byłby mniejszy.
Komentarze (13)
Ale nie jesteś drewnem...C całe szczęście!Bo drewnem
będąc, nie przekazałabyś tego, co teraz ludziom
przekazujesz.
oto prawdziwa siła i walka...b.dobry
wiersz...pozdrawiam...
Super metafory, wiersz dojrzały, przepełniony
bezsilnością, charakterystyczną dla nas kobiet,
pozdrawiam:)
Moja droga, zaprzyj się nogami, wtedy masz duża moc,
nie można dać sie zniewolić. ładne porównanie w
wierszu miłości.
Pozdrawiam
Broń się. Inaczej będziesz zdominowana. To musi być
przyciąganie obustronne. Serdecznie pozdrawiam.
Refleksyjny wiersz. Przeczytałam z uwagą. Pozdrawiam.
W życiu niestety tak jest że tracimy czasami miłość:(
Pozdrawiam
Zatrzymał mnie na dłużej. Refleksyjny, ciepły wiersz.
może trzeba odwrócić biegun...
W milosci podobnie jak w fizyce, przyciagaja sie dwa
przeciwne bieguny az zaiskrzy, ale potem to chemia
potrzebna ...
ziemia przyciąga, idzie wiosna z nadzieją na miłość
dla Ciebie :)
Według prawa fizyki, można biegun namagnesować. A
drewno? Ono jest nie czułe. Więc życzę pozostania
opiłkiem. Pozdrawiam serdecznie:)
takie życie trzeba walczyć i się nie poddawać
pozdrawiam