SIŁA PRZEKAZU
"W słowach bezkarnie mówionych pojawiają się kłamstwa. W pisanych musi przeważać prawda. Ale kto, mówiąc, kłamie, nie zdoła napisać prawdy"
nie jest łatwo
wyrazić słowami to
co chcemy przekazać
nie wszyscy
wierzą w siłę wypowiedzi
często w mowie
brakuje szczerości
a to co słyszymy
jest oznaką fałszu
kto kłamie - przegrywa
aby być
dobrym poetą lub pisarzem
trzeba przekazywać prawdę
ona nadaje blasku
poezji i literaturze
poezję ubiera się
w piękne słowa
lecz nikt
nie twierdzi, że to kłamstwa.
Jan Siuda
Komentarze (17)
zgadzam się z grusz-elą:) pozdrawiam
Niektórzy wolą pisać to co ludzie chcą słyszeć, lecz
są tacy, co piszą jak jest i się im obrywa. Wiersz
pobudza do refleksji.
Siła przekazu ma różną siłę i oby była odpowiednia i
zrozumiała.
z tym kłamstwem to śmieszne bo inteligentna osoba
widzi tyle kolorów prawdy że kłamstwo ją ogranicza
To poeta powinien krzyczeć prawdę jasno i
przejrzyście!
Bardzo dobre spostrzeżenie ..
piękno przekazu wierszem to jest sztuka .. nawet
jeżeli jest fikcją .. ale piękno słowem przekazujesz
to zasługuje każdy na szacunek ..
spotkalam sie z opinia, ze poeci to najwieksi lgarze
na swiecie, cos w tym jest:) pozdrawiam
Ładnie poprowadzona myśl, a wiersze może nie tyle
powinny zawierać zawsze prawdę co wartościowe
przesłanie.
Pozdrawiam:)
Re:grusz-ela
Jak to dobrze, że jest możliwość komentowania wierszy!
Nie twierdzę wcale, że mam rację, ale z przyjemnością
czytam wszystkie Wasze opinie. I w sumie o to chodzi,
bez "dokopania" Autorowi.
Dziękuję!
grusz-ela, znakomity tekst i przykład :-)
Dorzucę przykłąd - mój niegdysiejszy tekst. (Ale
kłamczucha ze mnie!):
"ja wam jeszcze zagram"
za sobą taszczę ten wózek
żelastwo rytmicznie szczęka
istna orkiestra i partytura cymes
a ja dyryguję razem z dziurami w asfalcie
zawsze chciałem zagrać w kapeli
ale świnia ogonem przykryła talent
więc sobie pogrywałem na flaszkach
różne tony po kolejnych chlapnięciach
jeszcze tylko dwieście metrów symfonii
i kupię nowy instrument w sklepie dla melomana
---------------------------
Panie Janie, kłąmię? Bo nie jestem złomiarzem, ba
nawet facetem nie jestem. Nie wypróżniam flaszek. :)
Dodam, że tu zaistniała /wiarygodność/. Na pewnym
portalu zarzucono mi, że ukrywam się za nickiem
kobiety, a jestem z pewnością mężczyzną, bo tylko
facet mógł coś takiego napisać.
I ja zgadzam się z grusz-elą
Pozdrawiam Janie:-)
Zgadzam się z grusz-elą. Stwierdzenie: "kto kłamie nie
może być dobrym poetą lub pisarzem" jest stwierdzeniem
niczym nie popartym. Nawet powiedziałabym więcej, że
kto kłamie, musi mieć wyobraźnię i fantazję, co dla
poety, czy pisarza jest zaletą ;-)
Dorzucam też do kompletu /autentyczność/, której
istnienie bądź brak daje się wyczuć na odległość.
Janie, tu nie do końca się zgodzę - w literaturze mamy
pole dla fantazji, wyobraźni, prowokacji etc...
W takim kontekście istnieje coś takiego jak szczerość,
wiarygodność. Prawdziwe są tylko przemyślenia autora.
Co innego literatura faktu, publicystyka.
Pozdrawiam :)