Siłownia pod chmurką
Przy osiedlu na trawniku
urządzeń fitness bez liku.
Dobra moda na ćwiczenia
od kilku lat się nie zmienia.
Pręży muskuły pan Władek
i podrywa panią Adę.
Babcia ćwiczy na rowerku,
a jej wnuk na orbiterku.
Osiłek się nie ociąga,
już na drążkach się podciąga.
Ada teraz na wykroku,
Władek nie spuszcza z niej wzroku.
Wioślarz,brzuszki, nie zajęte,
lecz mrugają na zachętę.
Pies do ławki przywiązany
wciąż ziewa zdegustowany.
I tak co dzień,przy pogodzie.
Nie ma lenistwa w narodzie.
Każdy chce być zdrowy,sprawny,
gibki,młody i powabny.
Komentarze (42)
Madame Motylek dziękuję za odwiedziny i zrozumienie
tematu . Ludzie są bazduszni
ładnie z humorem ... bardzo dobrze że są takie
siłownie pod chmurką:-)
pozdrawiam
waldi1
Młodość mija,to prawda,ale dopóki
można,to trzeba się ruszać:))
Pozdrawiam:)
Ładnie i powabnie.. ale to wszystko z wiekiem mija
tylko w sercu może młodość pozostać na stałe ..
Dzięki za wizytę...cóż, bez plusika co stalówki
maluje...pozdrawiam serdecznie
Halina 53
wena48
Dziękuję za wizytę i komentarz:)
Pozdrawiam:)
Już sam tytuł zachęca do ruchu na świeżym powietrzu
'samo zdrowie'...serdecznie pozdrawiam.
Ok. Już głosik zostawiłam...pozdrawiam
Limuze
marcepani
Dzięki za wizytę:)
też korzystam :)
Super wiersz.... aż muszę i ja zobaczyć czy mamy tu u
nas taką Panią Adę w rozkroku;-)
Oksani
abranski
Damahiel
Dziękuję za wizytę,pozdrawiam:)
:)
Poćwiczymy, zobaczymy:)+
Podobają mnie się takie siłki i budzą coraz mniej
sensacji. Sama bym trochę potrenowała. Fajny wiersz,
miła i klimatyczna atmosfera. Pozdrawiam Ciebie Madame
Motylek na miłą nockę i dzięki za wizytę:-)