Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Samotność

Singlista stateczny i statystyczny

Mam nadzieję, że p.Andrzej (Okoń) nie obrazi się na mnie, za ripostę, czyli moją wizję „wiecznego kawalera”, tak samo Iris&, za to samo, czyli Jej wersję zaprzysięgłego singla… Sorry.


Raz na jakiś czas się rodzi,
taki, co mu wszystko szkodzi...
co związane jest z żeniaczką.
Broni się, jak przed żółtaczką.

Niżej, w kilkunastu zwrotkach,
powiem, z czym się może spotkać,
samolubny ten „artysta”,
który nigdy nie gra w miksta...

Wszystkie swoje serca damy,
przyrównuje wciąż do mamy.
W domu, w kinie, na ulicy
matki trzyma się spódnicy.

Do dziś pewnie by się trzymał,
ale stało się i matki „ni ma”.
Nie, żeby go obumarła,
z domu w końcu go wyparła.

„Wynoś się ty pasożycie!”
Choć kochała go nad życie,
sama też singielką była,
bo się ciągle rozwodziła.

Miała mężów, najmniej trzech…
„Przecież to nie żaden grzech,
że gustuję w coraz młodszych,
a ostatni jest najsłodszy!”

Ale wróćmy do jej syna,
bo to wiersza jest przyczyna.
Młodość chyba zaważyła,
mama zbyt troskliwa była.

Wzory zatem miał wpojone,
jak mógł znaleźć taką żonę,
która była by dla niego matką,
czasem więcej niż… sąsiadką.

Zupy, flaczki i rosoły,
smaki wprost z matczynej szkoły.
Nikt tak dobrze nie gotuje,
przypraw takich nie stosuje...

Cukry, zioła, cynamony,
pieprz „normalny” i czerwony.
Ocet winny i „złodziejski”,
sos tatarski i… angielski?

Jeśli o fryzurę chodzi,
trwała raczej takiej szkodzi.
Intymności przystrzyżone,
kto by chciał mieć taką żonę?

Suknie tylko długie lubił,
w swej pamięci wciąż hołubił,
to że w domu, WC(?) na ulicy,
zawsze trzymał się spódnicy.

Figi, stringi? Precz! Barchany…
Pęcherz, płeć to temat znany.
Częste stany są zapalne,
zimą, latem gdy… upalne!

W majtadałach tany tany!
jive’y, zumby i kankany,
polonezy, rock’n’roll’e?
Co za wiersz, o ja …….(chromolę)!

Jak się taki ma ożenić?
Wszystko wokół miałby zmienić?
A tak langsam, bez wysiłku,
żyje sobie… na zasiłku!

autor

DoCent 1

Dodano: 2020-04-23 13:13:25
Ten wiersz przeczytano 855 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

Renata Sz-Z Renata Sz-Z

Taki po prostu - Pan Wygodnicki ;)
Bardzo humorystyczna charakterystyka peela :)
Rozbawiłeś:) Pozdrawiam z uśmiechem:)

Maciek.J Maciek.J

z podobaniem daję +

(OLA) (OLA)

Nie ukrywam wiersz mnie bardzo rozbawił?
Janie, cóż i tak bywa, że mamusie czasami przesadzają
w wychowaniu swoich „pociech”, nadopiekuńczość mądra
nigdy nie przeszkadza wychowaniu:)

Jeśli chodzi o te pąsowe róże to była tylko metafora
ja też lubię, jak kwiaty rosną na rabacie niż stały w
wazonie;)

Pozdrawiam serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)

zielonaDana zielonaDana

Zdaje się, że takich znam. Super wierszyk na temat :))

DoCent 1 DoCent 1

Brak rytmu.To u mnie choroba nieuleczalna. Nie mam
absolutnego słuchu muzycznego (i posłuchu w
"cywilu"),choć grałem, podobno nieźle, ale nie z nut
(tego nie rozumiałem kompletnie) na 2 diametralnie
różnych instrumentach, akordeonie i trąbce
"B"(wiśniowy sad, cisza, płacz moje serce w
wyk.Buławki, polecam) na zabawach szkolnych, wiejskich
i ...libacjach. To samo z tańcem. W wyobraźnie jestem
w stanie zatańczyć lepiej od p. Maseraka, na
parkiecie, najwyżej "Słanianego" (popełniłem kiedyś,
dość ciekawy wiersz, gdzie "zmodyfikowałem" mocno
poloneza z P.T.)No i w wierszach to też wychodzi...

krzychno krzychno

Witaj:)

Także z przyjemnością przeczytałem i także jak
napisała Ania w kilku wersach nieco mi nie po drodze z
"rytmem" ale:)

Pozdrawiam:)

Okoń Okoń

Super! :-) Gratuluję wykonania riposty. :-) Na tym
polega różnorodność. Jeden woli Kaśkę, drugi Maryśkę a
trzeci jest solistą. :-)
Miłego dnia życzę.

niezgodna niezgodna

...jeden koralik lub perła, także mogą tworzyć
naszyjnik:))

pozdrawiam...

waldi1 waldi1

a ja głupi się ożeniłem nigdy ... singlem też nie
byłem teraz wiem co straciłem ...

anna anna

jeśli jest samodzielny to może być singlem.

Marek Żak Marek Żak

To trudny temat, bo wygoda, niechęć do zmian,
obowiązków i odpowiedzialności, ale też kasa, czy jej
brak, za mocno kochające matki, a i wymagające
partnerki, a i też powszechna masturbacja i tak dalej
i dalej. Wierszy dotyka tylko tematu ale to tylko
wierszyk. Pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

:) Przeczytałam i poczułam się winna, chociaż nieco
się różnię od matki peela. Z pewnością nadopiekuńcze
matki
robią krzywdę swoim dzieciom.
Dobrze się czyta, choć w paru miejscach rytm się
chwieje.
Miłego dnia:)

@Krystek @Krystek

Coraz mniej jest zawieranych małżeństw. Młodzi
uciekają od obowiązków i odpowiedzialności. Pozdrawiam
serdecznie:)

M.N. M.N.

Taki singielek jest jak cukierek, więc panienki się
starają, wokół skaczą dogadzają, kiedy go zaobrączkują
narzekają i pyskują tu też puenta się rysuje ten
szczęśliwy kto singluje... Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »