singularité
w domach ludzi na zakrętach
życie toczy się
pod osłoną wniebowzięcia
singularité
doświadczają go nieliczni
wyblakli we mgle
wypłowiali w słońcu czystym
singularité
gdy coś stuka w drzwi i okna
gdy ściele się w tle
kiedy drażnią łzy źrenice
singularité
raz za razem dotkną cudu
błądzący we śnie
wypełniając się po brzegi
singularité
kolorowy świat odpływa
zza zakrętu śle
pocałunek podróżnika
singularité
domy w asfaltowych pętlach
zamykają się
żeby móc wytrzymać piętno
singularité
Komentarze (6)
Bardzo ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Fajnie i ciekawie. Pozdrawiam serdecznie.
Niczym piosenka aż chciałoby się usłyszeć
Dziękuję za piękną interpretację oczywiście trafną i
serdecznie pozdrawiam!
Podoba mi się. Pozdrawiam
Witaj swietnie zastosowalas slowo singularite i jego
dwojakiego znaczenia. Puenta doskonale oddaje uczucie
osamotnienia w wielkiej aglomeracji, ale zdarzaja sie
jak to udowodnilas powyzej osobliwosci... zycie
czasami potrafi zaskoczyc pozytywnie. Dopuszczam
rowniez opcje, ze nie zrozumialam wiersza, ale
odwazylam sie na wlasna interpretacje. Calosc podoba
mi sie, wyczuwam spokoj w tej melancholii. Moc
serdecznosci.