Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Siostra




Lubi mnie odwiedzać, gdy żona jest w pracy,
a taka jest słodka, że przyłóż do rany.
Buszuje po domu, kusi i mataczy,
drinka proponuje - "braciszku kochany,

odmówisz? No co ty?" A mnie żal odmawiać -
Chopin w szkle gra scherzo na pszenicznych kłosach;
tworzy się misterium jak poezji fraza,
wzlatując ku niebu w dymku z papierosa.

Mirinda i Fanta, za Colą przepada,
desery, łakocie, więcej, coraz więcej.
Cukierki, ciasteczka, wafle z czekoladą -
stop! Lampka błysnęła. Awaria. Co? Serce?

Myślałem, co prawda, że coś jest nie halo.
Przysypiam za kółkiem, a nocą doskwiera
"szczawnica". Wstyd również, gdy serca się palą,
lecz konar nie płonie i woła: "Braveran".

W brutalnej logice dochodzę do sedna -
błądziłem naiwnie, że mnie nie dotyczy;
podwójną moralność i charakter wredny
odkryłem zbyt późno u siostry





- cukrzycy.


autor

BordoBlues

Dodano: 2019-05-05 09:25:12
Ten wiersz przeczytano 8892 razy
Oddanych głosów: 131
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (187)

Okoń Okoń

Mam podobny kłopot z siostrzyczką. :-) Wiersz lekki,
rytmiczny jednym słowem super.
Pozdrawiam

Klaudia@77 Klaudia@77

Taka siostra bywa bardzo wrednie słodka...

Pan Bodek Pan Bodek

Przednia ironia, choc powaznie trzeba traktowac te
"siostre".
Serdecznie Ciebie pozdrawiam. :)))
Lubie Twoj styl, Arku.

żukel żukel

Oj...jak dobrze znasz siostrę...Pozdrawiam

Ossa77 Ossa77

Jestem Ci niezmiernie wdzięczna, za tak okazywaną
wielkoduszność Arku. Fakt, jestem na Twoim „koncie”,
ale profil ten nie znajduje się na Twoim prywatnym
portalu czy też blogu (nadmieniałam już, znajdujemy
się na ogólnie dostępnym publicznym portalu) — proszę,
zwróć się do administracji beju, naświetl obiektywnie
sytuację i jeżeli administracja zadecyduje, że ja
zachowałam się niezgodnie z regulaminem, to wówczas ja
poniosę konsekwencje tej decyzji — ale w razie, gdyby
tak, to nie musi cię taki ewenement martwić.

Wskaż mi, proszę błędy językowo-stylistyczne w moich
pracach. Proszę, możesz wykazać się w gronie
użytkowników nie tylko wyszukaną erudycją, ale
znajomością użycia nienagannego języka w liryce i w
stylu komentowania, także oczekiwań wobec
komentujących i wobec w ogóle norm dyskusji tutaj na
portalu (chociaż tu wystarcza jeden dogłębny wgląd w
regulamin: §8 NETYKIETA, Pkt. 2). Pozdrawiam☀️i
serdecznie.

BordoBlues BordoBlues

dodam jeszcze, że nie mam ochoty wymieniać z Tobą
opinii i jestem bardzo tolerancyjny wobec Ciebie, bo
kto inny już dawno by Cię pogonił w bardziej
drastyczny sposób

BordoBlues BordoBlues

Droga Osso, jesteś na moim profilu natrętem.
Pokazałem cztery przykłady, że Twoje poprawki to
bzdury. Czy Ty byś przyznała rację komuś, kto wmawia
Tobie błędy, a sam proponuje bzdury?
Odpowiedz sobie w duchu, a u mnie już nie pisz, bo Cię
nie trawię za namolność i czepialstwo.

Ossa77 Ossa77

Z góry zaznaczam, na pewno wkradło się w mój poniższy
post kilka literówek! ;) :D

Ossa77 Ossa77

Wróciłam z leśnego pikniku, więc odpowiadam. Drogi
Arku, długo trzeba się uczyć dystansu do siebie i do
swoich utworów, ale też długo trzeba wykształcać w
sobie tolerancję dla opinii każdego innego
użytkownika. Pisałam to już wielokrotnie: Jeżeli kto
nie chce swobodnej dyskusji, wymiany zdań pod swoją
pracą ma absolutne prawo nie publikować w miejscu
ogólnie dostępnym. Jeśli to czyni, to musi jednak
liczyć się z całym wachlarzem opinii, ale nie ma prawa
wybiórczo ustalać, kto jak ma czy może wstawiane
publikacje opiniować. Krytyka nie musi z kolei
prowadzić za każdym razem do przekonania autora;
ponadto, jeżeli dany autor nie przyjmie krytyki, to ja
na pewno nie będę miała problemów z zaśnięciem. Mam
nadzieję, że dany autor również będzie spał spokojnie,
pomimo świadomości, że jego tekst może się nie podobać
bardziej wymagającym. Pozostaje jedno „ale”, ale nikt
nie ma prawa na publicznym portalu odbierać
czytelnikowi prawo wypowiedzi. Ja co najmniej nie
pozwolę sobie je odebrać, jak i innym go nie odbieram,
tak długo, jak wypowiedzi są kulturalne i
konstruktywne. Wstawiając wiersze na portale
publiczne, należy liczyć się z tym, że różni
czytelnicy będą go różnie oceniać. Bej to również moje
miejsce i chcę je współtworzyć i kreować jako
użytkownik i to w całości. Nie tylko mi zależy na tym,
aby było to miejsce twórcze i ambitne. Irytuje mnie
wirtualne poklepywanie się po zranionych serduszkach.
Wiesz, które są dla nich ważne ze względów
emocjonalnych? Przeraża mnie myśl, co by było, gdyby
fakt zamknięcia w wierszu emocji był swoistą
wejściówką na bej. Rozdartych serc, zranionych wnuków,
wzruszonych cioć i wujków, cierpiących nieszczęśliwie
zakochanych co niemiara, ale tu nie jest koło gospodyń
wiejskich, ani kółko różańcowe, ani kącik złamanych
serc, ani poradnia życiowa (nic przeciwko takim, czy
im podobnym ugrupowaniom), tylko portal poetycki. Czy
krytykowany autor kiedykolwiek będzie chciał nadać
krytykowanej pracy inną formę, tego ani on, ani nikt
inny przewidzieć nie nie jest w stanie? Bez mała
pozostaję więc w moim indywidualnym przekonaniu i
pozdrawiam niezmiennie serdecznie.☀️

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

I napisała jeszcze Arku, iż "nobody is perfect", bo
nawet ludziom ze świetnym warsztatem może się zdarzyć
drobny błąd. Smutne jest tylko, że na beju, jeśli ktoś
ma tych błędów multum, to ich się nie podkreśla, a
czemu wiadomo, bo obrażona osoba już nas przestanie
czytać, takie tutaj są zasady, ale jeśli ktoś pisze
dobrze, to od razu się je zauważa,
albo np się wyśmiewa literówki, pisząc kąśliwe
wierszyki o kimś, co sepleni.
Ten portal jest tak potwornie zakłamany, a ludzie
piszący tak strasznie uwielbiają komuś dowalić, że aż
czasem trudno uwierzyć, że tyle zła może się się
spotkać w jednym miejscu.
Na dodatek te osoby uważają, iż mają prawo grzmieć ze
sowich wydumanych ambon, krytykując innych, których
tego typu zachowania zaczyna dusić, no i jest krytyka
osób, które dorobiły się tych debilnych piórek, które
sami użytkownicy im dali i często też je mają, albo do
nich dążą i też ci bezpiórkowy, zachowują się podobnie
do tych piórkowców, ale potępiają tych, którzy już je
mają, bo ich w oczy kolą jakieś kolory, które sami
chcą często mieć...
No i co wówczas robią - piszą kąśliwe wierszyki, żeby
podkreślić, że osoba która ma te piórka jest wcielonym
diabłem i oczywiście jej pisanie jest nic nie warte,
pisze tylko bzdury, a piórka oczywiście nawet jeśli
ktoś pisze nieźle są li tylko źle dobraną etykietką,
masz nie zawsze tak jest, choć czasem może tak być. No
i oczywiście ta osoba nie ma prawa do tego, by napisać
że coś jej się nie podoba, bo inaczej przestaną ją
czytać, w myśl zasady - albo z nami, albo uważaj, bo
będziesz samotnym kopciuszkiem.
Najśmieszniejsze jest to, że osoby które mają w sobie
jad i wylewają go jeśli nie codziennie, to bardzo
często, to widzą tylko jad u osoby, która broniąc się
też go w końcu używa.
Sorry za zbyt długi wywód, wiem, że znów posypią się
kamienie, ale w sumie mnie już nic nie zdziwi, dlatego
albo w ogóle tutaj nie będę bywać, albo tylko
sporadycznie zerknę tam, gdzie wiem, że warto.
Nie zabieram więcej miejsca,
dobrej niedzieli Arku życzę.

BordoBlues BordoBlues

Osso, jeśli chcesz, to pisz, co chcesz, ale bardzo
proszę - na swoim profilu.
Grażynko, jak zwykle masz rację. Próbowałem tylko
napisać, że jak Ossa zmieniła wers pod wpływem
komentarza, to napisała, że to literówka przy
wpisywaniu.
Dziękuję Grażynko za szczerość.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Właśnie wstawionym tekstem potwierdziłeś, iż Ossa
potrafi przyjąć krytykę bez histerii,
czego o Tobie Autorze powiedzieć nie można, na dodatek
wypraszasz osobę, która niewątpliwie zna się na poezji
i można się od nie wiele nauczyć, ale lepiej ją
wyprosić i tkwić w samozachwycie, oczywiście Autor ma
prawo upierać się przy własnej wersji, ale jeśli ktoś,
kto zna się na rzeczy i jest przy tym wytrawnym poetą
- daje wskazówki, to wypadałoby przynajmniej za nie
podziękować, a nie traktować go jak persona non grata,
świadczy to o tej słomie, którą tak potępiasz, a
której nie widzisz u siebie, Autorze.
Teraz możesz się wyżyć, tak jak wielu tutaj
użytkowników tego portalu, pisząc kolejny wierszyk z
podtekstem do mnie, bo przecież poezja powinna żywić
się li tylko plotką i rzucaniem kamieni w innych, tyle
tylko, że wówczas taki portal, poza tym, iż wszyscy
pławią się w swojej wydumanej "doskonałości" - nie ma
nic wspólnego z poszukiwaniem dróg poetyckich, lecz
zamienia się w zwykły magiel, właśnie głównie dlatego
raczej już tutaj nic nie wstawię, a i mój kruchy czas
też ma znaczenie, warto go poświęcić na coś
pożytecznego, albo dla ludzi, którzy potrafią docenić,
iż im się go poświęca, niestety bywa tak, że my komuś
oddajemy go przez kilka lat, staramy się przy tym dbać
o jakość tekstu /oczywiście nie zawsze mimo starań, on
wyjdzie tak jakbyśmy chcieli/ i wówczas są osoby,
które nazywają nas robotami, albo takie, które mogą
najchętniej by nas wykopały, tylko dlatego, że nie
zawsze przytakujemy tzw większości, która stosuje
zasadę - albo jesteś z nami, albo stryczek i do
widzenia.
Reasumując mam wrażenie, że
tutaj nie ma miejsca, ani na indywidualizm, ani tym
bardziej na szczerość i bycie w zgodzie ze sobą.

Ossa77 Ossa77

Drogi Arku,
odwet za krytykę in puncto niedociągnięć w Twoich
pracach i w powyższym pseudoerekcjato? To jest poziom,
na jakim prowadzisz dyskursy — no, to faktycznie
lepiej mnie może nadal omijaj, czego robić nie będę —
zaznaczam!

Ad. poniższego postu i Twojego komentarza do „Przed
słońcem” — to zwróć uwagę na jego niedorzeczność! Nie
proponowałeś zmian, tylko wykreślenie wersetu w Twoim
mniemaniu „słabego” i pisałeś coś nieco pokrętnego o
singularis i pluralis. Kto uważnie czyta, doczyta się,
że w lm. musiałabym napisać „zajawki nie zajawek”, bo
ta forma byłoby błędnym przypadkiem w konstrukcji tego
zdania — nie zważyłeś lub nie zauważyłeś tej drobnej
różnicy (czyli accusativus, jednak w żadnym
»przypadku« nie dativus) zdarza się... Teraz zmykam z
moim najwierniejszym przyjacielem — przy tym skwarze
taras zmienia się w patelnię — do lasu!;) Pozdrawiam.
☀️

BordoBlues BordoBlues

Jako ciekawostkę jak Ossa reaguje na komentarze
zaprezentuję na podstawie tego, co działo się pod Jej
wierszem "Przed słońcem"

BordoBlues
2019-05-28

fajne, podoba się jako całość.
gdyby wiersz był mój zmieniłbym ten wers "w zajawek
nowych świadomości" - bo słaby.
całość dobra.

Ossa77
2019-05-28

BordoBleusie: Dziękuję Ci za uwagi. Cieszę się, jak
odbiorca czyta wiersze „po swojemu”, nie generalizuję
(i chyba mnie za to nikt nie zamknie?) — wcale mi nie
przeszkadza jak ktoś dorabia sobie coś własnego w
rozumieniu moich słów. Może czasem chcemy być
egoistami czytając wiersze, a czasem może nie!
Pozdrawiam serdecznie.☀️

BordoBlues
2019-05-30

o widzę, że wers, o którym pisałem się zmienił.
zajawka jest już jedna, a nowych (w liczbie mnogiej)
dotyczy jednoznacznie świadomości.
coś widać jednak dotarło z mojego komentarza.
pozdrawiam :)

BordoBluesie, komu przy w pisywaniu prac na portal nie

zdarzają się nigdy „literófki”, niech rzuci pierwszym
kamieniem! No body is perfect... Dziękuję za uważne
czytanie. ☀️

BordoBlues BordoBlues

wybacz Osso, ale nie jestem w stanie doczytać do końca
bzdur, które piszesz. moja gościnność dla Ciebie się
skończyła.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »