Siostra
Lubi mnie odwiedzać, gdy żona jest w
pracy,
a taka jest słodka, że przyłóż do rany.
Buszuje po domu, kusi i mataczy,
drinka proponuje - "braciszku kochany,
odmówisz? No co ty?" A mnie żal odmawiać
-
Chopin w szkle gra scherzo na pszenicznych
kłosach;
tworzy się misterium jak poezji fraza,
wzlatując ku niebu w dymku z papierosa.
Mirinda i Fanta, za Colą przepada,
desery, łakocie, więcej, coraz więcej.
Cukierki, ciasteczka, wafle z czekoladą -
stop! Lampka błysnęła. Awaria. Co? Serce?
Myślałem, co prawda, że coś jest nie halo.
Przysypiam za kółkiem, a nocą doskwiera
"szczawnica". Wstyd również, gdy serca się
palą,
lecz konar nie płonie i woła: "Braveran".
W brutalnej logice dochodzę do sedna -
błądziłem naiwnie, że mnie nie dotyczy;
podwójną moralność i charakter wredny
odkryłem zbyt późno u siostry
- cukrzycy.
Komentarze (187)
No padłem... :-D Przeleciałem wszystkie siostry, ale
tej bym się najmniej spodziewał ;-D Brawo!
bardzo ciekawe i dowcipne podejście do własnego
zdrowia...no i teraz dieta i leczenie...ale nie martw
się jeszcze wiele przed tobą....pozdrawiam
Pozdrawiam z uśmiechem:)
No szacun.Rewelacja.Zwiodłeś mnie na maksa
dziękuję Isano. pozdrawiam wszystkich czytających.
:):)
Erekcjato jakich mało. Super wiersz.
Pozdrawiam
Witaj mistrzu pióra!
delikatnie i z humorem...tak lubię.
PS. dziękuję za kwiaty:))
Świetny wiersz.Totalne zaskoczenie.Brawo.Pozdrawiam
serdecznie.
...każdy ma jakąś siostrę a nawet kilka...pozdrawiam
Według mnie dobry wiersz. Przyłączam się do oklasków!
Arku, odpowiedziałem na Twój komentarz pod moim
dzisiejszym "wpisem", jak będziesz miał ochotę, to
przeczytaj. Pozdrawiam.
...moja mamusia ma cukrzycę od ok.30 lat; ja teraz w
okresie meno- pewnie też hormony dadzą po garach...
ale niestety, po górach nie chodzi...za to po
kościach, aż do szpiku się wkrada...piep...ne
choróbska
ale do lusterka, czasem warto na dobranoc puścić oczko
z uśmiechem przylepionym do kącika ust
dobrej nocki bracie:))
Zaskakująco...dobry wiersz.
Witaj Arku:)
Dotarłam do Ciebie w końcu:))
Czytałam już kilka razy. Świetny, wiadomo zdrowie
najważniejsze.
Pozdrowionka Małgośka (właściwie to mój pseudonim:))
i Tobie zdrówka Kubo :)
Pettrus - miło, że wpadłeś :)
Super gdy jej nie ma wszystko się zajada
ręce się nie trzęsą i kola smakuje
serce cicho stuka glukometr nie gada
i oko jest dobre wcale się nie psuje
lecz gdy jest 60 czasem i mniej bywa
to się tak zasypia życie się przegrywa
niech już lepiej będzie nawet 200 całe
że żre się tabletki i już będzie małe
Tak to jest z tą siostrą co nam życie słodzi
dobre są cukierki jak jesteśmy młodzi
lecz gdy czas nam uciekł ona serce kruszy
to trzeba uważać bo będzie po duszy
Fajny wiersz , mnie też dotyczy .
Pozdrawiam serdecznie . Zdrówka życzę.