Siostra smutku przyjechała
erekcjato
Lubię czytać w milczeniu gdy Ciebie nie
ma
W myślach znam doskonale każdy akapit
Czytelne pozostają wszystkie pragnienia
Tesknotę zawsze smutkiem tak chętny
zapić
A ten stan chociaż dziwny nawet nie jest
zły
Mogę na niego liczyć w chwilach
zwątpienia
Podejrzewam że znasz go świetnie także
Ty
Przecież nie wierzę że masz serce z
kamienia
Smutek gdzieś wykazuje ludzkie odruchy
Czasami z dobrej woli słodząc kawusię
Gdy go proszę by wyszedł wtedy jest
głuchy
Chociaż przy śmiesznych filmach na chwilę
uciekł
Że spodziewa się gościa - ostatnio
wspominał
Zgodziłem się bo przecież spora posesja
Zaufałem mu z myślą - pewnie rodzina
Dzwonek do drzwi - otwieram a w nich
.
.
.
.
.
.
.
.
.
depresja
Komentarze (42)
Świetny, refleksyjny wiersz, takiego gościa do siebie
nie zapraszam, pozdrawiam serdecznie.
karmarg pozdrawiam serdecznie ;)
Miłego dnia życzę
@Najeczko dziękuję że mnie odwiedziłaś Pozdrawiam Cię
bardzo serdecznie dziękuję za komentarz
(OLU) dziękuję za odwiedziny dzisiaj coś z innej
beczki wstawiłem . Miłego dnia życzę ;)
O tak, kto jej nie zna?
Artur, jak zawsze udany wiersz i co więcej dobrze, ją
opisujesz:(
Coś na ten temat wiem, mnie już tak trzyma od 6 lat i
jakoś nie chce odpuścić:(
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Tę koleżankę to trzeba pogonić i żadnej gościny z
nią,bo jest zaborcza...pozdrawiam serdecznie.
Nieciekawy gość i nie lubiany - bardzo dobre
erekcjato:-)
pozdrawiam:-)
promieńSłońca dziękuję pozdrawiam Cię bardzo
serdecznie miłego wieczoru
Broniu dziękuję;)
Pozdrowionka
Witaj Arturro.
Ciekawe bardzo erekcjato, tylko niezbyt miły ten Gość.
Goń, tą Depresję, niech nie zaleca się, do Ciebie, to
nie jest dobry materiał, na wszystko.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ciekawy gość, erekcjato dobre. Pozdrawiam Arturo.
echinaceo dziękuję za odwiedziny i komentarz
pozdrawiam Cię bardzo serdecznie miłego dnia
valanthil pewnie komuś innemu się udało jej pozbyć to
przylazła tu ;)
Pozdrowionka
Fajne wyszło to erekcjato. Pozdrawiam serdecznie:)
I jeszcze te jej buty całe w błocie. A ona na dywany!