Sjesta na trawie
szaleństwo cykad
natarczywy szum
drzew
dzika trawa
kłania się
bez pokory
a ufny motyl
całuje
moje palce
dalej
i dalej ...
na plenerze malarskim w Złotym Potoku
autor
Miroczka 1
Dodano: 2015-01-28 12:13:33
Ten wiersz przeczytano 550 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Ładnie i zmysłowo
Ciekawie,delikatnie,obrazowo.
Podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładnie i zmysłowo.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie i w dodatku niedaleko od Częstochowy.
Pozdrawiam serdecznie.
Zmysłowo to ujęłaś. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Twoje wiersze są wyjątkowo piękne
Pozdrawiam Stefan.
Bardzo delikatny:-) . Miłego:-)
Bardzo ładny ciepły wiersz. Pozdrawiam.
Zauroczyła go kobieca dłoń :) W myśl - daj palec, a
będzie chciał więcej - można sobie dopowiedzieć, co
działo się dalej :) Pozdrawiam.
Pozdrawiam :)
- fajny obraz i taki z uczuciem..
-- :)
Lubię takie pejzaże
Miłego dnia