SKĄD BIORĄ SIĘ WIERSZE..?
Nie umiem dobierać pięknych słów,!
.. one same zbiegają
przez ręce, na klawiaturę, znów
wiersze układają..
Nawet, gdy patrzę tylko oczami,
a w głowie mam obrazy, nie słowa..
kiedy słońce zalśni nad dachami..
znów dusza do śpiewu gotowa!
W ciszy poranka, szum aut na ulicy,
na nowo mnie budzi do życia..
czuję jak .. coś we mnie krzyczy,
że i dziś.. tyle jest do odkrycia!
.. wyjdę do sklepu.. na skwerek..
policzę ogryzki pod gruszą..
podniosę rzucony papierek..
przytuleni , w alei, mnie wzruszą..
A przecież budziłam się z pustką,
myślałam, że nic nie napiszę,
że na balkonie, z wypraną chustką,
łopot wiatru, tylko usłyszę..
Komentarze (5)
Wierszeesierodza
Nigdy chyba nie zastanawiałem się dogłębnie skąd biorą
się wiersze. Dostrzegamy chyba to, czego inni nie
potrafią.
Dusza prawdziwego poety stworzy wiersz nawet gdy mu
się wydaje, że ma pustkę w głowie...to się nazywa
prawdziwy talent :) pozdrawiam Aniu :)
Wena nie opuszcza Ciebie :))
Jak pięknie można napisać o nienapisaniu. :)