Skąd się biorą dzieci...
...czyli rzecz o "gruchaniu" ;)
ogródeczek ławeczka
gołąb gołąbeczka
białe na nich stroje
gruchają we dwoje
amor zaciera rączki
podsuwa im obrączki
gruchajcie gruchajcie
nam potańcować dajcie
gruchnęły kapele
wnet będzie wesele
gruchnęła nowina
że powiła syna
wiedzą to od zarania
że dzieci są z..."gruchania" ;)
Polecam poniższy link wszystkim mamom i babciom ;) https://www.youtube.com/watch?v=a1kGi-X2_C8
autor
Renata Sz-Z
Dodano: 2020-01-15 20:59:36
Ten wiersz przeczytano 2457 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Ha ha Panie Bodku,
cieszę się w takim razie,
że pobudziłam wspomnienia
i wyobraźnię ;))
Rozjechalas mnie Renato :)))
masz ode mnie punkcik za to.
Nawet sobie przypomnialem,
ze za mlodu tez gruchalem. :)))
Pozdrowka. :)
Swietny pomysl na wiersz. :)))
Serdecznie i cieplo pozdrawiam. :)
No i super APART-ON, dzieci to skarby :)
He he no gruchało się kiedyś nie powiem że nie i nawet
ładne mamy dzieci :D
Może być Mario ! ;) Nie lubię tylko "żabci" i
"dziubasków" ;))))
I dlatego w chwilach czułości woła
- ty gołąbeczko moja.
A wniosek z tego taki, że choć postać ludzką mamy, to
po kolei przeżywamy - raz gołąbkiem a raz wołem, takim
to jesteśmy stworem.
januszek.k - trafne spostrzeżenie, ławeczka i
gołąbeczka od "Starzyka" ale reszta już napisała się
sama ;)
pierwsze dwa wersy (a zwłaszcza: ogródeczek ławeczka)
to od "Starzyka "? (chyba) :)))
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=sta
rzyk+tekst
Gruchajmy, Boga nie słuchajmy,
taki światek stworzył
z diabłem spółkę założył.
Pozdrawiam Reni, zaginęłaś gdzieś w tłumie.
Dziękuję:) Jednak coś jest z tego "gruchania" ...kupa
śmiechu ;))
achaaaaaachaaa, super i wiersz i link, serdeczności
Renatko :)
Podoba się ta teoria gruchania.
Pozdrawiam
z podobaniem zostawiam głos
:))
A myślałam, że to bociany są temu winne, a to wina
gołąbków
takich pokojowych:))
Fajnie, to wymyśliłaś Renatko, pozdrawiam :)