Skała
I choćby najtwardsza skała stała.
Nie strumień ją złamie lecz kropel
ulewa.
Każda kropla jednej chwili poświęcona
a ulewa różnorodne ma imiona.
Żadnego parasola dziś nie ma
a skała coraz bardziej mokra.
I choćby najtwardsza skała stała.
Nie strumień ją złamie lecz kropel
ulewa.
Każda kropla jednej chwili poświęcona
a ulewa różnorodne ma imiona.
Żadnego parasola dziś nie ma
a skała coraz bardziej mokra.
Komentarze (9)
To bardzo smutna, prawdziwa minatua...
Skała to też mój wiersz - zapraszam! Szacun ;))
ciekawie ...niebanalnie ...
z prawdą starą jak świat ...kropla drąży skałę....
rozkruszy ją...
pozdrawiam:-)))
W zakończeniu, przeczytało mi się: skruszona.
pozdrawiam
:)
kropla drąży skałę pozdrawiam
i skałę zatopić może lecz nie tak szybko jak morze a
może i nie w:)
skała - jakże często upodobniamy sie do niej - tylko
dlaczego ?
podoba mi się, pozdrawiam cieplutko
W swoich zbiorach też mam wiersz o tytule skała,ale
jest o osobie.To prawda kropel drąży skałę.Pozdrawiam.