Skala
jadę rydwanem i w objęciu burzy jestem
niczym
rydwan który zbudowałem jest potężny, mogę
nim zabić i siebie zabić
trumna i zbroja
dla muchy i robaka Bóg, żywioł, potęga nad
którą nie włada
ja władam
lecz w obliczu burzy wiatru jestem znów
mrówką
A więc rządzi tu prawo, we wszystkim i poza
wszystkim
Przed nim skłaniam głowę
Pływak w rzece praw
Moje prawo wierzyć umierać i zapadać w sen
by żyć
autor
Belamonte
Dodano: 2019-10-30 08:13:22
Ten wiersz przeczytano 866 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ale się staramy
ciekawy, dramatyczny i melancholijny wiersz*
pozdrawiam
nie jesteśmy panami wszystkiego...
Ano Twoje prawo...