Skarb
wiersz z szuflady odkurzony poprawiony jeden z pierwszych
odnalazłam szczęście wielkie
skarb - co imię jego miłość
aby o niej nikt nie wiedział
w sercu swoim ją ukryłam
zawładnęłaś uczuciami
popłynęłam gdzie moc marzeń
ponad czasem, ponad ziemią
cały wszechświat dałaś w darze
w zamian rosę ci daruję
o poranku pozbieraną
i na złoty promyk słońca
drżącym sercem nanizaną
ofiaruję bezkres nieba
(z piękną tęczą) błękitnego
i wyśpiewam tą melodię
najpiękniejszą - serca mego
Komentarze (44)
jest tu ufność, wiara i miłość :-)
Ślicznie!Cóż za głos!Pzdr.
Wyśpiewujesz TĘ melodię...prosto z serca... widzę
zakochaną w radosnych podskokach. Pozdrawiam
mocniutko.:)
skoro świat otworem stoi
to wielki skarb ofiarowałaś:)
A dlaczego w zamian rosę daruję?Ładny ciepły
wiersz.Pozdrawiam.
Bardzo ładny radosny ten skarb zwłaszcza...ofiaruję
bezkres nieba z piękną tęczą...Pozdrawiam cieplutko
Zaczarowany Skarb będzie z pewnością zachwycony.
Pozdrawiam.:)
Hmmm... jak mówi przysłowie "pierwsza miłość nie
rdzewieje" Cieplutko pozdrawiam
Tak, to prawda, miłość to wielki skarb, ważne by nie
rozmieniła się na drobne.Pozdrawiam
Fajne skarby masz w szufladzie, Marianko:)
Pozdrawiam
Ładne i radosne. Dla kogo? Dla córki? Dla
przyjaciółki? Zresztą nieważne.
ach ta pierwsza miłość tak trudno o niej
zapomnieć...pozdrawiam...
serdecznie dziękuję wszystkim za poczytanie i
komentarze :-)
pozdrawiam - miłego dnia :-)))
płynący prosto z serca
Tak miłość to wielki skarb a Ty słonko bardzo pięknie
w swoim wierszu to opisałaś…
Nic tu nie można dodać jak i odjąć a te słowa wyrażają
wszystko cyt.
ofiaruję bezkres nieba
(z piękną tęczą) błękitnego
i wyśpiewam tą melodię
najpiękniejszą - serca mego
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)