Skarga!
Chciałem właśnie znów napisać
nieziemski erotyk,
gdzie się ciało z drugim ciałem
styka poprzez dotyk.
A niewinne ruchy bioder
tak razem współgrały,
jak po morzu w czasie sztormu
statki falowały.
Zaś dwa wzgórki u dziewczyny
co się będę chwalić,
wyglądały niczym Etna
zaczęły mnie palić!
Lecz niestety tutaj skończę
to opowiadanie,
bo od żony mówiąc szczerze
znów mi się dostanie.
Że mam tylko w swojej głowie
"robaczywe" myśli,
zatem nic mi się już teraz
takiego nie przyśni!
Komentarze (48)
brawo! życie , samo życie
i masz rację żona to wróg numer jeden ...
Oj tam, oj tam, przyśni się.
Pozdrawiam, Krzyś :)