SKARGA-LIPA I KLON...
Staliśmy obok siebie
wiele lat
wiatr targał nasze konary
deszcz rosił łzami liście
śpiew ptaków kołysał do snu
wczoraj pojawili się ludzie
fotografowali
mierzyli koronę i pień
zdecydowali o unicestwieniu
czuję kochana lipo
że niedługo przyjadą
hałaśliwe maszyny
i z jazgotem wbiją w pień
ogromne zębiska
zostaniesz sama
dopóki nie stwierdzą
że również rzucasz
za dużo cienia i jesteś
zupełnie zbędna...
Barbara Szuraj
Komentarze (31)
Smutny i bardzo prawdziwy wiersz. Zawsze porównywałam
ludzi do drzew. Pozdrawiam cieplutko Basiu i dziękuję
:)
Smutne, prawdziwe, jak one -drzewa i in. są nam
podległe. Nam, betonom zalewającym świat
Serdecznie wszystkim dziękuję i cieplutko pozdrawiam
:)
To smutne.Wiatr na lądzie wieje po to, aby drzewom
wydawało się, że żeglują.Te drzewa zawiną do portu.
Smutny, dobry wiersz.
Miłego dnia Basiu.
Pozdrawiam:))
Witaj Basiu, podoba się wiersz, i jego mocna i bardzo
prawdziwa i życiowa, Puenta.
Pozdrawiam.:)
ja jeszcze bardziej serdeczniej twoje słowa są dla
mnie bajeczne ;)
Ciekawy, przyodniczy wiersz, pozdrawiam :)
Każdy, i człowiek i drzewo mają swoje życie, które
kiedyś się kończy. Smutne. Pozdrawiam
wiersz, który boli. robienie odniesień do polityki i
wycinania lasów jest nie na miejscu. chodzi o to, że
ludzie kochają się mając lat 20, są ze sobą całe
życie.
on umiera mając lat 55, a potem ona przez 30 lat sama
szumi na wietrze. ja tak rozumiem poetykę wiersza.
pozdrawiam Basiu :):)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i opinie!
Dziękuję Krzemanko! jak zwykle Twoją wskazówkę
wykorzystałam i jestem wdzięczna :)
Serdecznie pozdrawiam Kochani :)
Oj, bardzo smutny...
witaj Basiu, ależ smutno u Ciebie
podoba mi się wiersz, lipa jak przyjaciółka
Krzemanka jest skromna, jej rady są z reguły dobre. :)
Czemu takie negatywne zakończenie wiersza
Basiu?Niepotrzebne drzewa się ścina, o
„niepotrzebnych” ludzi się dba, pielęgnuje ich, aby
godnie zeszli ze świata.
Ślę moc serdeczności.