skaza błękitu
Florentynie Pless
budzą się w genach
błękitne przestrzenie
których innym
oszczędził los
inżyniera doświadczeń
skoligaconych przodków
niebosiężnych horyzontów
wyobcowany świat
z paletą wad i przymiotów
- napotkanego człowieka
prześwietlasz wzrokiem
a ciebie ból przeszywa
i kosmiczna samotność
autor
Jan Konstantynowicz
Dodano: 2017-11-11 01:03:55
Ten wiersz przeczytano 339 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Przepiękna refleksja, pozdrawiam :)
samotność pośród tłumu