***skazana...***
noc jak wyrok
skazana
- bez możliwości obrony -
na Twoją nieobecność
łóżko
- zimna cela -
z niebytem Twego ciała
i tęsknota stojąca u drzwi
błyskawica
przecięte żyletką niebo
i deszcz padający
kroplami krwi
autor
źdźbło trawy
Dodano: 2007-03-16 22:49:12
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.