Skazani na samotność
W piękna księżycową noc
Gdy zasypia zła moc
Po pustej szosie biegną po wolność
Skazani na samotność
Przed nimi pustka
Niemoc zamyka im usta
Nigdy nie dowiedzą się ile cierpienia
Zadali samotnym ludzie błagający o
marzenia
Widząc czubki swoich butów
Na ucieczkę będąc wciąż gotów
Przez bożą szarańczę oceniani
Na wieczną samotność... skazani
Zanim skreślisz człowieka, najpierw go dobrze poznaj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.