Skazany na samotność
[jak większość moich tekstów, i ten jest tekstem piosenki]
tekścidło popełniłem wspólnie z Anią
Marecik
i może kiedyś poskładam te myśli
co wciąż biegają po mojej głowie.
i może kiedyś utracę ten smutek
zaklęty pod powiekami wspomnień.
i może kiedyś zapomnę o tęsknocie,
może kiedyś... na pewno nie teraz.
teraz kredką czerwoną namaluję uśmiech.
przecież ważne co na zewnątrz, nie to
co w środku.
może kiedyś wreszcie zrozumiem twój plan
który wciąż jest zagadką. dla mnie nie
brzmisz jak Prorok czy Bóg Ojciec. dziś
jesteś zwyczajnym sprawcą zajścia.
tak, wiem. znam pojęcie wolnej woli,
wiem o grzechu pierworodnym. tylko
powiedz
dlaczego wolna wola boli, a część mnie
właśnie przez nią dziś umarła.
i choć wiem, że skutek zawsze ma
przyczynę.
są pytania na które nie znam odpowiedzi.
skazany na samotność w tłumie który
prawdy
poznać nie chce, lub zwyczajnie nie
umie.
choć może kiedyś poskładam te myśli...
________________________________________
www.cangaroza.ucoz.pl
Komentarze (9)
Ciekay tekst popelniles, jest bardzo plynny i dobrze
sie czyta. Jak modlitwa...
Samotność nieraz jest szczęściem.
Boli coraz mniej, a od życia wciąż życzy sobie więcej
i z uśmiechem mija pozdrowieniem - hej.
Do Siego Roku.
bardzo mi się podoba
Samotny w tłumie...Krzysztofie myślę że kiedyś się
odnajdziesz w tej samotności:>)pozdrawiam
Chyba nie dla mnie. Brak w tym wierszu rytmu i
spójności. Środki wyrazu bardzo ubogie i zgrane...
Bardzo ciekawy tekst piosenki, bardzo mi się podoba,
pozdrawiam cieplutko
Są pytania na które nie znamy odpowiedzi, ale to
ciekawe...na smutek namalować uśmiech czerwoną kredką.
Pozdrawiam serdecznie
Szacun, dobry tekst. Pozdrawiam
Witaj Krzysztofe:-) . Jak miło Cię znowu czytać. I
Twoja samotność kiedyś pozna swój koniec, poczujesz
ulgę i nadzieję. Pozdrawiam serdecznie