Skoczny dziadek
Podsłuchałam raz rozmowę, w parku na
ławeczce...
siedział siwy dziadek i młode płowe
dziewczę
Dziewczę słodko zagadało, do starszego
pana
- ładną pogodę, mamy od rana
Widziałam wczoraj pana, na wiejskiej
zabawie...
ani na sekundę, nie usiadł pan na ławie.
Wszystkie moje koleżanki, do pana
wzdychały
dziadek na parkiecie, a jaki wspaniały
Jest już pan wiekowy... ile ma pan lat?
Trochę już wcześniej, istniał ten
świat...
a mam - siedemdziesiąt lat
Och! Nie do wiary, nigdy bym nie dała
Wiem... dlatego nie proszę, jesteś jeszcze
mała
Komentarze (5)
Zakończenie rozwala na łopatki. :D
Fajny, to lubię!:)))))
Pozdrawiam.
fajny wesoły - i to zakończenie -super;))
pozdrawiam
Dzięki za uśmiech. Pozdrawiam.
;-) fajnie, zgrabnie i z humorem opowiedziana
historyjka :-)