Skowronek
Skowroneczku, mój podniebny sopranie,
śpiewasz od świtu, zanim dzień nastanie.
Twój dźwięczny świergot, tak miły dla
ucha,
z przyjemnością się go codziennie
słucha.
Gardło masz przecież tak bardzo małe,
musisz mieć struny wprost doskonałe.
Nawet nie widzę cię na nieboskłonie,
a głos się niesie przez bezkresne
błonie.
Śpiewaj mój miły, raduj serce me,
dla twego śpiewu wstawać się chce.
Koisz mą duszę i świat pięknieje,
niech wiatr ten śpiew niesie w ostępy i
knieje.
autor
zzielonegowzgórza
Dodano: 2010-04-23 08:36:36
Ten wiersz przeczytano 5572 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Rozśpiewany i sympatyczny jest Twój wiersz, a głos
skowronka to dźwięk ponad czasowy, pozdrawiam:)
uwielbiam siedzieć w ogródku i słuchać śpiewu ptaków i
to jest piękno tego świata :)
jakże miła to pobudka,śpiewu ptaków rankiem słuchać...
"Skowronek nuci..nie kochaj chłopca, bo cię porzuci.."
:)..Lecz Twój wiersz o niebo lepszy od tej naiwnej
rymowanki :)..Po przecinkach naciskaj raz spację :)..
M.
Przyroda zachwyca, zadziwia nas nieustannie:)
nuty radości rozsiewa, łagodząc głosem konary
drzewa...wiosennie u Ciebie, miło....pozdrawiam...