Skowronek jesiennego deszczu
Spiewa slowik pod drzewem
A nadnim skowronek przenoszac krople
deszczu
Jesienia pyta sie jez-co ja tu robie?
Nie spie w norce i nie brykam
Nie opycham sie czekolada, miodem i
jablkami
Ide spac pod kolderka z kropli deszczu
Kolec wypadl,
a slowik by pomoc skowronkowi placze i
rozdaje krople
Nie mecz sie slowiku
Przysiada na galazce i okrywa skrzydelkiem
zziebnietego slowika.
One same juz spadaja i na miejsce
wedruja
wystarczy ze jestem przy nich
Nie musze im pomagac.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.