Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

skowyt

zadzwonił dzis telefon
halo ... niesłysze dalej nic...
odlozyłam słuchawke i mysle kto to mógł byc
patrze przez okno ziewając
za szyba niedzieje sie nic
słońce mi mówi dobranoc
promieni ostatni błysk
czekam aż rozbłysną gwiazdy
czekam aż wilk zacznie wyc
pochwili skowyt umilknie i ja położe się spać
i tak do rana prześpie by na zajutrz do pracy wstać
gdy tylko zamknelam oczy dopadł mnie koszmarny sen
w tym snie zielone oczy patrzą na mnie przez mgłę
zwodzą swym blaskiem'bym bliżej podeszła jak naiwna ćma
by zaspokoic swój ból
ja jednak naiwna niebyłam
powaliłam napastnika z nóg i szybko sie obudziłam by on zniknoł juz
i tak mina koszmarny sen i nastał nowy dzien realia i rzeczywistosc są gorsze niż
wycia dzwięk

autor

feather

Dodano: 2006-09-09 15:14:51
Ten wiersz przeczytano 774 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Nieregularny Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »