Skowyt Krwawiącego Serca
Koniec, brak spotkań, brak uniesień.
Gdy już myślisz, że jestes wolna,
Zdarza się to, co nie powinno.
Wy. Znowu razem.
Pochłonięci tą miłosną gierką,
W której liczysz sie tylko Ty i on.
To poczucie bezpieczeństwa w jego
ramionach.
Te głębokie pocałunki pełne namiętności.
A potem wracasz do domu
I gdy on już słodko śpi,
Ty rozpamiętujesz to zdarzenie
I wymyślasz to nowe scenariusze.
Następnego dnia budzisz się,
A Twoje myśli krązą tylko wokół niego.
Z uśmiechem na twarzy
Patrzysz na jego zdięcie.
Momentalnie rośnie w Twoich oczach.
Znikają te wszystkie wady.
A to tylko dla tego,
Że zeszłej nocy Cię pieścił, przytulał i
całował.
Znów o nim myślisz godzinami.
Zamiast zapomnieć.
Każda chwila bez niego sprawia Ci ból.
Każda wiadomość, że jest z inną
Wbija kolejny nóż w Twoje serce.
Ale wciąż boisz się przyznać,
Że brak Ci kogos na stałe.
Kogoś, kto Cię przytuli gdy będziesz miała
zły dzień.
Twardo stąpasz po ziemi jako niezależna
kobieta.
Łamiesz serca, lecz tamte sie zrosną.
A Twoje będzie krwawiło.
Będzie wyło za uczuciem ciepła,
Które daje spełniona miłość.
A on nigdy Ci tego nie da.
Zawsze będziesz zabawką w jego rękach.
Czas to skończyć, nie sądzisz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.