Skrawków niedokończonych kilka
*Jestem ciszą wśród krzyku
Porządkiem w chaosie
Łzą radości w smutku
Nadzieją w marnym losie
*Mimo,ze wszystko sie zmienia
Ludzie odchodzą,pozostają wspomnienia
Ja pragnę tak trwać w tej chwili
niewzruszonej
Gdy w twym objęciu odnajduję spokój
upragniony
*Kolejne spojzenie w gwiazdy
Na policzku nowa łza
Zaśnie z nadzieją,
Że ta noc
Będzie ostatnia...
*Za oknem zapach kwiatów
Który przywiał wiatr
Zapach morza
Tak odelgłego
Woń skoszonej trawy
Posmak owoców leśnych
A w to wszystko wmieszana,
samotność...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.