Skrzenie planet i rozrusznika
Anno,
gdy noc rozstawia sztalugi
bledniesz, uwięziona w planetach,
a przecież nie zawsze purpura
przybiera soczyste barwy.
Dlaczego liczysz do trzech?
Życie uczy przegrywać, duma
z czasem zwęża aortę i przedsionki,
mariaż pozostanie obłędem.
Anno,
świat nie zawsze ma smutne
rysy, pierwsze szalone, chociaż
malarz wydawał się happy,
rozum rozkruszył gwiazdy,
czas je pozbierać.
Komentarze (17)
Najbardziej lubię skrzenie w oczach kobiety. :)
A wiersz przedni.
Pozdrawiam serdecznie
Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam :*)
Pierwszy raz mam niewątpliwą
przyjemność czytania Twojego
wiersza i z pewnością / o ile
tylko zechcesz pisać/ nie
ostatnią.
Dobrej nocy Czerges.
ładny przekaz lirycznym, ale i mądrym wierszem+:)
pozdrawiam serdecznie
Donna - piszesz, że w wierszach dominuje imię Anna -
hm... ta Anna istnieje naprawdę, ona tutaj pisała, a
może jeszcze pisze - nie wiem :)
Śliczny wiersz :)
mądra rada dla Anny- czas się pozbierać.
życzę dużo siły Peelce, żeby jak najszybciej
pozbierała to "rozkruszył gwiazdy".. miłego dnia :)
Podoba się.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Zraniona miłość kruszy nasz świat na drobne cząstki i
nie jest łatwo je zebrać.Dobry przekaz.Pozdrawiam.:)
Witaj. Kazdy zawod nie tylko milosny sprawia, ze
czasami nasz swiat sie rozsypuje, juz nie nie widzimy
sensu w marzeniach. Na szczescie jest ktos a moze
tylko nasz wewnetrzny glos, ktory kaze nam sie
pozbierac i na nowo, marzyc i dazyc do spelniania tych
marzen. Bardzo dobry wiersz. Zauwazylam, ze w
wierszach i innych Autorow, czesto dominuja Anny. Moc
serdecznosci.
Dobry wiersz, jak dla mnie o rozczarowaniu w miłości,
dobrze, że ppelka jest silna i gotowa do tego by się
pozbierać.
Miło wiedzieć po przerwie.
Dobrej nocy życzę :)
Gdy serce zraniła miłość, nowa je miłość uleczy,
Lecz jeśli cios zada choroba, Bożej trzeba tu pieczy.
...piękny wiersz.../ czas pozbierać rozkruszane
gwiazdy /... zachwycające... Dobranoc :)