skrzydła
powstał po upadku, podniesieniu się i locie próbnym...
upadek
a czym on jest w takim razie?
podcięciem skrzydeł i spadaniem w locie
a dla stojących?
oglądających - pięknym widowiskiem
więc dlaczego mnie żałują, czemu się nade
mną litują
czego chcą?
tak - czego chcą?
korzyści z twego upadku, pozornie podając
Ci dłoń, zrzucają coraz dalej
abym?
abyś spadła i na dno upadła
czyli się nie podniosła?
nie rozumiesz - podnieść się można
zawsze
to nie upadek czyni człowieka słabego,
tylko pozostawanie pod wodą
czyli że mnie okradają?
tak...
z czego?
marzeń...
więc czemu nie jestem smutna?
bo zamieniają je na piękną iluzję... czemu
posmutniałaś?
bo ja im ufałam... a nawet wierzyłam
więc podnieś się...
ja?
tak...
więc idę do góry, wypuszczam nowe
skrzydła
tylko nie bój się ich podcięcia...
mam się nie bać?
tak...
dlaczego?
bo zawsze mogą wyrosnąć Ci nowe....
10.03.07r. Wrocław
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.