skrzydła
z którego wszechświata
dobiegł ten głos
rozglądam się choć czuję
wiem
feerią barwnych kropli dotknął
z lekka uchylił tkliwą zasłonę
zalśniły rozpostarte skrzydła
wczorajszego dnia
autor
MEG
Dodano: 2016-02-19 00:57:39
Ten wiersz przeczytano 1707 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Tak się dzieje kiedy nie tracimy nadziei...pozdrawiam.
piekne slowa pozdrawiam
Bardzo optymistyczny i piekny wiersz miniaturka
Pozdrawiam pogodni:)
Wiersz urzeka i... komentarz Vick Thora też. Wiersz
naładowany dobrą energią. Pozdrawiam:)
Pięknie.Pozdrawiam serdecznie.
Optymizmu wiele,
w tym mini dziele...
+ Pozdrawiam serdecznie
Cieszą mnie Wasze wizyty i miłe komentarze. Zwłaszcza,
że mogłam podzielić się z Wami dobrą myślą.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
poezja.
Ładnie tak zacząć dzień frunąć optymizmem wczorajszych
chwil- one pięknie budują dzisiaj.
Pozdrawiam.
jak to u ciebie, Meg - refleksyjnie :)
powiem Ci tylko, ze czytam i widzę skrzydła
wyrastajace z boków konia
Wreszcie coś w miarę przyzwoicie napisane tylko 3 wers
jest niejasny.
metaforycznie i optymistycznie,,,pozdrawiam :)
Mistycznie ujęte - można poczuć się bezpiecznie.
Pozdrawiam :)
A jeśli wczoraj było jak trzeba,
to dziś na skrzydłach do nieba!
Pozdrawiam!
Dobrze jest obudzić się rano i czuć się tak, jakby się
miało skrzydła u ramion.
Pozdrawiam:)