Skrzydła z wrześniową szachownicą
pamięci lotników września'39 biało-czerwona szachownica to symbol rozpoznawczy poslkiego lotnictwa...
Niebo za wcześnie zbudzone mruczy
Słonimski Warszawie Alarm ogłasza
Mkną już zajadle tysiące kluczy
Naprzeciw wyrusza i garstka nasza
Choć słońce nie zawsze jaśnieje Orlętom
Jednak dzień chwały przed nimi świta
Na strzępy rozerwą swastykę przeklętą
Jak sokół rozniosą w pył Messerschmitta
Skrzydlata husaria – mkną
błyskawice
Zostawia w dole szarych miast dachy
W górze migają pstre szachownice
Toczą już z wrogiem podniebne szachy
Kreślą piruety jak baletnica
Pod obojętnym, błękitnym niebem
Do ziemi zygzakiem jak błyskawica
Lub korkociągiem już poszedł niejeden
Puchatych chmur przemierzają zakątki
Doścignąć nie śmie ich nawet wiatr
W dole przegranych goreją szczątki
Płoną wyniośle jak ogień watr
Ileż to jeszcze takowych wrześni
Zniosą one – strudzone śmigła
A wiatr nuty silnika pieśni
Na biało-czerwonych poniesie skrzydłach.
Antoni Słonimski, który figuruje w pierwszej strofie, to autor wiersza "Alarm", jednego z moich ulubionych. oto fragment: "UWAGA! Uwaga! Przeszedł! Koma trzy!" Ktoś biegnie po schodach. Trzasnęły gdzieś drzwi. Ze zgiełku i wrzawy Dźwięk jeden wybucha rośnie, Kołuje jękliwie, Głos syren - w oktawy Opada - i wznosi się jęk: "Ogłaszam alarm dla miasta Warszawy!" I cisza Gdzieś z góry Brzęczy, brzęczy, szumi i drży. I pękł Głucho w głąb Raz, dwa, trzy, Seria bomb. (...) I płynie miasto na skrzydłach sławy, I spada kamieniem na serce. Do dna. Ogłaszam alarm dla miasta Warszawy. Niech trwa!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.