Skrzydlaty anioł
okryty puchem sino-błękitnej poświaty
zakryte ciało śmiertelne
jego oblicze zmienia się jak nakładane
maski
jedną znam
łagodne oczy nieziemskie
skąd przybył?
widziałam jak leciał
głowę otaczała różowa aureola
skrzydła rozłożone na obłokach
płyną nieporuszone
obejmował niebo
ptaki ucichły
a ja nie wierzyłam
leciał mój anioł
znałam jego imię
gdy ciemność ogarnie
on nuci do ucha
jestem czuwam
i spojrzy z troską
dotykiem czule
uciszy bolące
serce
autor
NiebieskaDama
Dodano: 2011-08-09 06:58:37
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
dobrze jest mieć takiego anioła :-)
Jak dobrze mieć swojego Anioła,
w potrzebie zawsze można Go przywołać...
pozdrawiam serdecznie...
Podobno każdy z nas ma swojego Anioła opiekuńczego.
Pozdrawiam
Moze zdejmie skrzydla i juz zostanie
Dobrze mieć takiego anioła, bardzo
ładnie.Pozdrowienia:))
I dzieki za te anioły niech zawsze beda z nami a my je
cennimy .Pozdrawiam
Ładne marzenia widziane w półśnie, w pół jawie -w
maskach, aureolą znaczone, witany w pokłonie.
Poznałaś w nim swego opiekuna, po oczach nieziemskich,
jakie to musiało być uczucie, skoro on nie z tej
ziemi.Gdy obejmował niebo dla ciebie wybranko, ptaki
w przyrodzie ucichły,ciemność zapadła,dotknęłaś go i
jego imię zgadłaś. Barwami sino-błękitnej poświaty
prowadzisz na autorko w wiersza w zaświaty, czuwasz
chroniąc uczucie w sobie, ja za piękny twój wiersz,
kwiaty frezji niosę tobie.Pozdrawiam-dziękuje za
uroczy komentarz mojego wiersza.Bolesław
Dzien dobry Niebieska.Twoj aniol zawsze bedzie z
Toba.Pozdrawiam serdecznie+++
Kiedy jest gorzej, anioł pomoże! Pozdrawiam!