Skrzypce
Pozwól że zagram
Coś specjalnie dla Ciebie
Na skrzypcach mej duszy...
Brylantowym ostrzem
Strunami będą główne tętnice...
Kaskadą szkarłatu
Rozpoczne mój koncert...
Owiana zapachem księżycowej łuny
W sukience z mglistej poświaty
Będę Cię wodzić...
Gamą czerwieni
W etiudzie smaku
Komponując dźwięki...
Będę tak kusić do ostatniej kropli
Wyszarpując wieczność
Z objęć dziadka czasu
I tak zakończe tryiumf naszych cieni
W oprawie rubinowej pieśni...
Komentarze (1)
spodobal mi sie bardzo.
przeczytalam kilka razy
'Strunami będą główne tętnice...'
pozdrawiam. i czekam na nastepny wiersz