Skuszony
Kochani moi mili
grzechów nie mam
nic wielkiego nie zrobiłem
ja tylko zabiłem.
Nogi i biust odkryła
oczko puściła
pupą zakręciła
przy mnie stanęła.
Burza hormonów we mnie była
ten moment to tylko chwila
do lasu poszliśmy
tam ciała złączyliśmy.
Lecz nie wiem dlaczego
na pięknej, gładkiej szyi
mocno zacisnąłem ręce
przestało serce jej bić.
Do domu wróciłem
żonie kwiatek kupiłem
czy to moja wina że
ona ciałem skusiła mnie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.