słaby
nie uśmiechasz się
nie mówisz
już czas
śpij
z firanek spływają łzy
wszyscy płaczą
wybacz
przytulam dłoń
już nie patrzysz
nie czujesz
jutro napiszą o nas w gazetach
za rok
nikt nie będzie pamiętał
poduszka zrobiła swoje
spij córeczko
wszystko szczelnie zamknięte
teraz kolej na mnie
przepraszam cię kochanie
musiałem
autor
aTOMash
Dodano: 2019-11-02 12:20:32
Ten wiersz przeczytano 2435 razy
Oddanych głosów: 97
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Nie sądzę nic na temat treści, ale jestem zachwycony
sposobem, w jaki został wiersz napisany; lubię ten
styl. :)
e.jot
Otulam Cie komentarzem...
Żyleta
Dziekuje za komentarz, pozdrawiam
Witaj. Nie wierzę, w sprawność umysłową ojca.Normalnie
myślący człowiek, nie posunie się do takiego
bestialskiego czynu.
Mocny przekaz wiersza.
Pozdrawiam.;)
Maryla
Niestety:(
_wena_
To jeden z problemów w takich dramatach, gdyby z kims
porozmawial, tragedii z pewnoscia by nie bylo,
pozdrawiam
to straszne bezsilność powala :)
Pochylam głowę w mmilczeniu...
:(
wibracja
Przykro mi, ale tak bywa...
Krystek
No coz, zycie...
Porażający obraz bezsilności. Takie tragedie niestety
się zdarzają. Dobrze że o tym napisałeś.
Przerażająco i z bezsilnością.
Dramatyczne
Pozdrawiam
Anna
Klaniam sie
Ankhnike
Dokladnie to autor mial na mysli, pozdrawiam