Śladem Prezesa...
Ksenofobia…
Będzie to już ze trzy lata,
jak formułę powtarzamy,
aby z winy się oczyścić...
na innego trzeba zwalić.
Skoro szerzę ksenofobię,
a mam prawo do myślenia,
to wywody polityków...
są dostępne do przejrzenia.
Trąbią w kraju na okrągło
głowy Wasze nabijając...
jakby gdzieś rozsądek uciekł
tą nienawiść Wam wpajając.
Katastrofa pod Smoleńskiem
nie ulega wątpliwości...
winien został tylko jeden,
co Was truje bez litości!
Pozostali nie powiedzą...
żałość gardła nasze chwyta,
nie odpowie nikt po polsku,
po rosyjsku nikt nie pyta.
Wylecieli myśląc wrócić,
jak przystało na rodziny,
nie życzyli by też sobie...
byście w obłęd tak pędzili.
Ja nie wierzę ani w jotę,
każdy zamach odparuję...
widzę teraz jak dalece,
winny jeszcze oszukuje.
Komentarze (36)
Będę drenował jak prezes, on temat ten sam ciągnie już
trzy lata, a ja wiersz ten sam, aż coś się
odmieni...pozdrawiam
Jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie nim się czegoś
dowiemy ( może nigdy? ). Wspominacie komunę, nie
zachłystuję się tymi czasami. Wiem tylko jedno, wtedy
człowiek wkładał czapkę na głowę i szedł do pracy. Był
OBOWIĄZEK pracy. Łazików na ulicy sprawdzano , co
robią, dlaczego nie są w pracy. Nie było żebraniny i
dziadostwa!
Temat Smoleńska zostawcie, to już robi się nudne.
Tylko chory ,, ekspert ,, Macierewicz wie wszystko?!
Dlaczego nikomu nie przyjdzie do głowy chłostać ocean
dlatego, że zatopił statek z całą załogą?
Czasami znalezienie winnych nic nie zmienia.
Świetny wiersz i wszystko na ten temat! Pozdrawiam i
życzę cudownego wieczora.
"Nie życzyli by też sobie...
byście w obłęd tak pędzili." święta racja.
Pozdrawiam.
Heniu zobacz wokół zaczyna się wiosna.Smoleńsk z
teoriami Antoniego i jego kolegów wymaga uprawnień
medycznych,ukłony
Dobry wiersz ale ja niestety skłaniam się ku
zamachowi.Nie jestem wyznawca tej opcji ,co maci ale
mam swoje przeczucie.
:))
A Ty Heniu dalej prowokujesz, może to i dobrze, a może
źle, ale podoba mi się Twoje zdanie "naród
trzymał się razem i wiedział o co walczył" To prawda,
kiedyś tak było.Dziś też zaczynamy walczyć z władzą,
bo serwuje nam"dobrobyt" Pozdrawiam
"Wylecieli myśląc wrócić" a jak było "nie powiedzą..."
. Tragedia, ból nie jest mi obcy, ktoś z moich
bliskich zginął w innym wypadku, ale... Trudny temat,
pomilczę. Za wiersz + Miłej niedzieli
"Wylecieli myśląc wrócić," a jak było "nie
powiedzą..." Wielu z nas pewnie w swoim życiu
przeżywało podobne tragedie, gdybamy, ale... czy to
przywróci im życie, rozdrapywanie ran bardzo boli.
Takie jest moje zdanie, ale... politolodzy zapewne
myślą inaczej. Miłej niedzieli +
ja przyznam szczerze, że zaczyna męczyć mnie temat
Smoleńska, męczą mnie bereciarze i sztuczny poklask i
choć jestem osobą wierzącą - to co wyczynia się z
krzyżem. Wszystko ma granice przyzwoitości, a widzę,
że są zachwiane, często przekroczone.
Kler zaczyna mnie śmieszyć, zamiast przyciągać coraz
więcej osób czuje do nich niechęć.
Wolałam czasy komuny, wszystko było przynajmniej
jasne, nawet wychowanie młodego narybku było
łatwiejsze, a teraz? wychowanie bezstresowe, i czemu
to ma służyć? Nie popieram przemocy, ale wbrew temu co
mogłoby się wydawać przemoc jest jeszcze bardziej
wyostrzona. To trochę poza tematem...ale dość mam
brużdżenia i napuszczania brata przeciwko bratu.
A ja mam w dupie tą całą katastrofę, trzeba zadać
sobie pytanie "Co zmieni wyjaśnienie tej tragedii?"
Ceny spadną? bezrobocie się zmniejszy? Zginęli i już,
koniec, kropka. dziękuję, dobranoc:)
winny serce ma pełne goryczy,
trudno się żyje ze świadomością
stanowisko, apaneże, ambicje własne
widzi smierć - nie zaśnie
Pozdrawiam serdecznie
Witaj Jurek - miło było mi to przeczytać i się wcale
nie gniewam bo jest to w zupełności na temat i
postawione pytania w tym wierszu. Media robią swoje,
ale czy my musimy mediom ulegać?
Ja zaczynam ostatnio coraz bardziej cenić czasy
komunizmu w których żyliśmy i w tym czasie naród
trzymał się razem i wiedział o co walczył, a dzisiaj
wiesz o co walczysz i kogo popierać? Jednak mimo
wszystko nie jestem w stanie się nawet sam oszukać, że
mogło być inaczej i jeszcze jak większość na głowę nie
upadłem, aby zapomnieć bliźniaków przed tą tragedią i
Jarosława ze swoją partią dzisiaj - już po tragedii.
Ja to nazywam po imieniu,,Tragikomedia,,inaczej tego
nie widzę, a na skutki uboczne nie będziemy długo
czekać. Tutaj już należy mieć wiele rozsądku i bardzo
wiele cierpliwości, aby takie oskarżenia nie miały
kogoś urazić. Czyż nie tak? Pozdrawiam
Brawo Karacie! Obiema rękami podpisuję się pod Twoim
komentarzem!