Sladem żoltej ciżemki

Też miałem przyjemność zwiedzić i podziwiać wnętrza
tego kościoła....imponująca sztuka jaka tam się
przejawia wprawia chyba każdego w zachwyt....świetnie
oddałaś piękno i wnętrze tej zabytkowej
architektury...brawo..;)

Julko niepowtarzalnie oddałaś nastrój... pamiętam co
ja czułam gdy byłam w nim w Krakowie... piękny
wiersz:)

Swoim pięknym wierszem wzbogaciłaś skarby Kościoła
Mariackiego.Powinno się go wkleić między te bogate
witraże i inne działa sztuki zdobiące narodową
świątynię. Brawo poetko.

CZytając - z Tobą byłam, oglądałam, podziwiałam, tak
obrazowo przedstawiłaś.

Czytając ten wiersz odbiera się nastrój tej antycznej
budowli, żyjącej i wypełnionej wiarą patriotycznej,
wiekowej ostoi.

wspaniale napisany wiersz, poruszł mnie do głębi...

Jestem pod wielkim wrazeniem Twojego wiersza.
Przeczytalem go kilka razy, moim zdaniem, to jest
prawdziwa poezja.

Udany opis wierszem połączony z wiarą.

Ładnie opisujesz piękno Kościoła Mariackiego,a będąc w
ubiegłym roku nie mogłem się sam nadziwić tego piękna
które Ty opisujesz ze szczegółowymi detalami i tak
ładnie,a jest tak faktycznie że uczucia tego piękna i
tej samej atmosfery działają na mnie ponownie w czasie
czytania tego wiersza..super..powodzenia

Duże wrażenie zrobił na Tobie,skoro tak pięknie
opisałaś.Tyle pokoleń Polaków modliło się w nim,ściany
pamiętają wydarzenia historyczne.Dziękuję za ten
wiersz.:)

Wspaniale opisany Kościół z wyczuciem piękna i to tego
duchowego.

Pięknie Julko - fantastyczny wiersz - czytałam mając
wrażenie że też go widzę i tam jestem...