Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Życie

Ślady na brzegach

Nie chodź nad staw dziewczyno. Omijaj z daleka.
Ma w sobie pewien urok -
koloryzując obrazy, niszczy każde z marzeń.

Zgniłozielona woda, tatarak szeleszczący
wskazują ślady na brzegach, złożone w kostkę
w trawie. Pod spodem woreczek foliowy
(żeby chwilę przetrwało)imię, nazwisko,
data - przyszła na świat - fotografia.

Często mówiła: zobaczysz, jutro
na pewno przestanę!
Potłukę wszystkie butelki, dziś
raz ostatni. Przysięgam!
Choć próbowałam trzymać, tonęła.
Wciąż wyrywała rękę.

Myśląc o niej - pamiętam -
śmiertelnie bała się nurtu;
nie potrafiła płynąć, lecz oczy...
widziałam piękne.

Nie chodź nad staw dziewczyno,
tatarak z żalu więdnie.

autor

cii_sza

Dodano: 2016-03-12 19:22:58
Ten wiersz przeczytano 1550 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (42)

cii_sza cii_sza

Roma, po to są wiersze, żeby wzbudzały i tego typu
komentarze. tak uważam. Bardzo się cieszę, gdy ktoś
pisze o sobie, dzieli się pod moim wierszem sobą. to
jest bardzo wzruszjące i po prostu szczere. Dziękuję
Ci bardzo.


Ten wiersz mówi o uzależnieniu od alkoholu. Staw jest
tu metaforą, ale i rzeczywistością, ponieważ
faktycznie, nasza wspaniała sąsiadka(uzależniona)
popełniła samobójstwo w taki sposób.

Roma Roma

Czytałam Halinko wiersz, nie wiedziałam co napisać, ma
tyle bólu i prawdy, jest bardzo obrazowy i
przesiąknięty niemocą. Jako dziecko topiłam się i
pamiętam, przypomniałam sobie, czytając Twój wiersz
moją rozpacz, niemoc i żal, że tak wcześnie muszę
umrzeć...ojciec mnie uratował. Pozdrawiam Halinko i
przepraszam, za swoje zwierzenia, już nie będę pod
wierszami...

cii_sza cii_sza

Napiszę jeszcze, bo wiem, że ktoś z rodziny czyta tu
moje wiersze:)

Ola, to jest wiersz o Wandzi, naszej sąsiadce.

Nie czytaj komentarzy. Zabraniam Ci!!!:)))
bo cioteczka Twoja za bardzo tu się czasem
wydurnia:)))

cii_sza cii_sza

dziękuję Aniu:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Piękny, dobry wiersz. Przypomniał mi kogoś kogo bardzo
lubiłam, też nie słuchała ostrzeżeń, nie przyjęła
pomocnej dłoni. Życie.

cii_sza cii_sza

dzięki Damahielu za poczytanie

Damahiel Damahiel

i jak tu się cieszyć skoro musi wystarczyć chemiczne
zmuszenie

cii_sza cii_sza

Dziękuję bardzo DoroteK
pozdrawiam Wszystkich Czytających serdecznie.

DoroteK DoroteK

jak zawsze u Ciebie doskonale obrazowo... tym razem
najdłużej zatrzymałam się na dowodzie, jak ostatni
ślad, wsuniętym pod kępkę mchu na skarpie; pamiętam
ten obraz, myślałam, czyje to i dlaczego tu; teraz
wiem... no i te dłonie, nad lustrem wody, wcale nie
wołające o ratunek, wyciągnięte raczej w niemym geście
pożegnania

cii_sza cii_sza

Klokieri - dziękuję bardzo za czytanie i komentarz:)
Oksani - Tobie również pięknie:)

Zielonogórzanin:)

Oksani Oksani

Wódko - pozwól żyć!!!!
Dojmujący przekaz, wciągasz stopniując emocje.
Pozdrawiam na miłą niedzielę:-)

kalokieri kalokieri

Świetny wiersz. To (sobie i innym) "przyrzekanie na
jutro", co niezmiennie "dzisiaj" się staje. Podawane
"dłonie" często są "słabsze", od tych, które się
wyrywają.
Pozdrawiam ciepło.

zielonogórzanin zielonogórzanin

No to chociaż wirtualnie, ale sobie potańczymy, a co☺

cii_sza cii_sza

Dzięki Kaczorku, dzięki zielonogórzaninie:)

Walca... dawno nie tańczyłam, a umiem. Tango również.

Twój wiersz przywiódł te wspomnienia, gdy jako młoda
dziewczyna uczyłam się tych tańców.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »