Ślimacza dola i Kałuża
Od stuleci pisze się wiersze dla
dzieci...
Cenzury się obawiałam, ale wierszyki
napisałam.
Ślimacza dola
Przycupnął na kamieniu.
Bliżej drzewa w cieniu.
On się jednak ruszy.
Słonko go wydłuży.
Posiedź tak i czatuj.
Spod drzewa nie wylatuj.
Wstanie ciepły nowy dzień.
Pojawi się ulotny cień.
Rankiem rosa dobrze myje.
Nie zginąłeś – przecież żyjesz.
M.M.P.
2014.
Kałuża
Stoi po deszczu kałuża.
Błyszczy, maluśka nie duża.
Kołysze wiatr ją powoli,
pluszcze, lekko swawoli.
Konik w wodzie brodzi.
Nóżki swoje moczy.
Tupie wciąż do woli-
nie pojmuje swej doli.
Skoczył i nagle zniknął.
M.M.P.
2014.
Komentarze (8)
Śliczne wierszyki i chyba nie tylko dla
dzieci.Pozdrawiam ciepło:)
Dziękuję za komentarze i cieplutko pozdrawiam poetów.
Ojej, ale ładne miniaturki, tylko konika szkoda:-(
Pozdrawiam:-)
Całkiem niezłe miniaturki dla dzieci...literówka się
wkradła, powinno być "Spod drzewa":)
ładnie i ciekawie z dobrym przekazem ...nie tylko dla
dzieci :-)))
pozdrawiam
ja po deszczu idąc na działkę, omijając ślimaki, mam
takie refleksje nad ludzką dolą - myślę sobie; o, temu
ślimakowi się udało, jeszcze trochę pożyje, nie
rozdeptałem go niechcący...
Nie mam tyle entuzjazmu co Pani Basia, ale ja jestem
stary pryk i we mnie mniej dziecka, więc uważam, że te
wiersze, są za poważne dla dzieci.
I co to znaczy, że "Konik w wodzie broczy", bo broczyć
można krwią, a tu chyba nie o to chodzi.
Pozdrawiam:)
bardzo fajny wiersz dla dzieci z przyjemnością
przeczytałam