Słodka Myszka
Była cudowną przyjaciółką
choć niewiele mówiła
to ogonkiem radość wyraziła
potrafiła być dobrą aktorką
świetnie grała rolę
w symulowaniu dolegliwości
na siebie przyciągała uwagę
gdy zyskała pewność w miłość
od swojej Pani
to zachęcała do zabawy
aż zadyszki dostała
i o przysmaku myślała
do końca swoich dni
zachwycała pięknym wyglądem
i dobrą kondycją
jak przystało na królową
zwała się Lili(z rasy mops)
Komentarze (47)
Wzruszający wspomnieniowy wiersz...
pozdrawiam ciepło
Z uśmiechem dziękuje wszystkim GOŚCIOM za poczytanie i
za pozostawiony ślad,pozdrawiam cieplutko:)
Szkoda, ale takie są losy i ludzi i zwierząt...piękne
wspomnienie o Lili. Uściski :)
Taka przyjaźń jest bardzo szczera. Zawsze lubimy
takich domowników.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz o przyjaźni. Wspólczuć tylko należy po
stracie takiego domownika.
Pozdrawiam
Śliczny wiersz o przyjażni pieska. One takie są.
Proszą, by zwrócić na nich uwagę. Każdy kiedyś
odjedzie, ale zapomnieć trudno. Pozdrawiam.
Pięknie :)ja tez miałam takiego słodziak mam o nim
wiersz może kiedyś wstawię mojego już nie ma smutno
mi:(obecny łobuzek wzięty z schroniska może się
poukłada::)czasu trzeba:)pozdrawiam
Smutny:((
Ładnie Irisku, o czworonogu i przyjacielu.
Pozdrawiam serdecznie.:)
...wszyscy mamy za sobą to cierpienie...pozdrawiam
Cóż, tylko współczuć po śmierci takiego przyjaciela.
Znam ten ból. Chociaż minęło już chyba dziesięć lat po
śmierci Dżekusia - niemieckiego wilczura ciągle go
czuję i nie mam ochoty zastąpić innym psem.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Iris przepraszam nie wiem jak to się stało że nie
zostawiłem punkcika ale już naprawiłem uchybienie ;)
Pozdrowionka buziak na przeprosiny ;))
Cudowna psia przyjaźń, w sercu na zawsze pozostaje...
pozdrawiam serdecznie.
Ładnie choć smutno, wiem co czujesz bo ja także nie
dawno straciłam swoja psinkę też przez eutanazję i tak
jak ty byłam przy tym, teraz mam nową przyjaciółkę i
także nie myślę co będzie dalej.
Pozdrawiam
Pies to najwierniejszy przyjaciel:) Pozdrawiam
serdecznie :)