Słodka plama
uniesiony miłością do wnuka
To lustro
czyste byc powinno
by obraz dawc wierny
i zawsze
jeśli skazę miało
nie byłem przed nim bierny
co więc sprawiło tę odmianę
że plama z niego woła
a ja przed plamą staję codzień
i wzruszam się
bo "moła"
zachowac chciałbym ją na lata
oprawic nawet w ramę
bo kiedy patrzę na nią
wnuku
podziwiam twoją mamę
kiedyś przed laty
ją tuliłem
gdy była twej posturki
dzisiaj Natanku
ciebie tulę
boś skarbem mojej córki
podziwiam ją
bo tego warta
bo dzielna jest z niej mama
niech więc zostanie ślad twej rączki
na lustrze...słodka plama
Komentarze (1)
Brak literek w słowach: dawc i "moła". To taki rodzaj
wierszyka, który nawet po latach nic nie straci na
wartości.