Słodką tajemnicą
Chciałbym na Walentynki ofiarować mej
przyjaciółce od serca,
bilet na wspaniałą muzykę do wytwórni
laserów i dźwięku.
Raczej nie zaciągnę jej w przyszłości do
ślubnego kobierca
ponieważ jest między nami zbyt duża różnica
wieku.
Jednak jest ważna w moim życiu, jest
wsparciem na duchu ,
momentami całuśna, łaknąca, tanecznym
krokiem,
i żartem słownym i uśmiechem doprowadza
momentami do rozpuku.
Ciepło i prostolinijność błyszczy z jej
duszy okien.
Szczęśliwe momenty są z nami, te przyszłe,
chciałbym dzielić je wspólnie,
czy to w kinie, na koncercie, czy przy
tenisie stołowym na co dzień.
Każdą radość, o niej mieć wspomnienie
dumne,
ze szczerą dziewczyną, bez makijażu, nie
poddającą się modzie.
Co mógłbym jeszcze napisać o mym słońcu
powszednim?
Czy tyle wystarczy by słowem opisać jej
słodkie lico?
Czy spotkamy się czternastego w miejscu
jednym?
Czy pisanie o niej pozostanie tylko słodką
tajemnicą?
Komentarze (7)
Na wesoło i tak trzymać pozdrawiam
Ładnie ukazujesz swoją fascynację, a to czy będzie to
słodka tajemnica, czy też nie, to zależy tylko od
Autora, tak sobie myślę.
Dobrej nocy życzę, pozdrawiam :)
Dziękuję za głosy i pozdrowienia! Wszystkiego i dla
Was dobrego. Ściskam również ciepło w te lutowe zimowe
wieczory. :)
Fajny wiersz i podoba się:)pozdrawiam cieplutko:)
Ach! Te tajemnice! Urocze :)
Szuka Siebie a znalazł przeznaczenie,
tenisa, zabawy zamień na łaknienie.
Pozdrawiam Dawidzie.
Kto wie jak to będzie i co los przewidział:)
Napisałeś chyba wszystko:)
Pozdrawiam:)