Słodkie Sny
słodkie ,piękne sny
rzęsisty deszcz
ściana łez
i krzyk
słodkie sny,
skrajna rozpacz
nie daje wam wszystkim
oddychać przez nozdrza
pieprzeni cyrkowcy
w drewnianych trapezach
w burzy oklasków
puszczanych z zaplecza
no bansuj dziwko
nie musisz płacić
masz czas zabłysnąć
pomachać cyckami
i ty alfonsie
wyjdź tu na środek
pomachaj klientom
póki jeszcze możesz
pieprze ciebie
tych wszystkich cwaniaków
na szczycie drabiny
bez smutku i strachu
pieprze lanserów
w skórzanych płaszczach
jeżdżących po polach
w sportowych autach
pieprze te babcie
z pudlami na smyczy
brudzące nimi
publiczne trawniki
pieprze tych wszystkich
gangsterów, pozerów
okradających dzieci
z krzyżami w portfelu
pieprze te dziwki
w różowych kolorach
na środku ulicy
spuszczonych do kolan
pieprze tych ćpunów
z bogatych rodzin
kradnących życie
ludzi ubogich
pieprze parlament
pieprze poetów
pieprze sportowców
pieprze dilerów
pieprze tą szkołę
pieprze te życie
chce widzieć jak wszystko
spływa o świcie
Komentarze (3)
świetny wiersz...tylko uważaj żebyś nie przepieprzył:)
dziękuję za przebudzenie . czytałam kilka razy -
podoba mi się jak cholera .
pełen emocji emanuje z niego złość ale to dobrze ze
potrafimy przelac nasze uczucia potem jest tylko
lzej:)
pozdrawiam