Słodycz!
Dziś od sprytnej panny
cukierka dostałem,
bo na coś słodkiego
właśnie chętkę miałem.
Jednak zaczął w ustach
dziwnie mi smakować,
czyżbym po zjedzeniu
miał się z nią całować?
Po krótkiej zaś chwili
(jakbym wyczuł sprawę)
biorę ją za rękę
i kładę na trawę.
A gdy miałem właśnie
ściągnąć z niej barchanki,
przypomniałem sobie
o istnieniu Hanki.
Zaraz więc powiadam:
Choć mam też ochotę,
to za dużo stracę
przez taką "głupotę"
autor
krzychno
Dodano: 2018-06-01 12:46:15
Ten wiersz przeczytano 1415 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
;)))
Witaj,
wpadłam po czsie nieobecności...
Życzę miłego wypoczynku.
Nabierz sił, a wspomnij mnie czasem.
Wszystkiego co Tobie dobre i miłe.
Pozdrawiam serdecznie.
mądre zakończenie!!!
Włączyła się samokontrola, to dobrze wróży.
Serdeczności dla Was :)
Bardzo mądra refleksja?
Krzyś, słusznie postąpiłeś Hania, na pewno ma dla
Ciebie lepsze cukierki i o niebo słodsze;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
:)))
Krzysiu niesamowity jesteś w swoich talentach,super,
czyta się jednym tchem,serdeczności dla Was obojga :)
Witaj,
to taka 'miłosna przygoda' od cukierka do barchanek...
Cieszę się, że mnie odwiedziłeś.
Re. To jest zaraźliwe - jak raz zaczniesz - musisz
zawsze...
Udanego dnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Rezolutnyś Krzychu ;-)
Pozdrawiam :)
U Ciebie jak zawsze dobry humor:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam.
Marek
Dobrze że pamięć zaskoczyła...i te
barchanki...Pozdrawiam Zenku.
Hanka może szaleć od samego ranka,
ja wolę zgrywać, grzecznego baranka.
Pozdrawiam serdecznie
coś za coś
lub nic za nic...
+ Pozdrawiam
o! Dobrze wiedzieć że są tacy, co na cukierka nie
polecą :) - i tak ma być :) serdeczności!
Wesoły wiersz ale i bardzo mądre zakończenie.