Słodycz!
Dziś od sprytnej panny
cukierka dostałem,
bo na coś słodkiego
właśnie chętkę miałem.
Jednak zaczął w ustach
dziwnie mi smakować,
czyżbym po zjedzeniu
miał się z nią całować?
Po krótkiej zaś chwili
(jakbym wyczuł sprawę)
biorę ją za rękę
i kładę na trawę.
A gdy miałem właśnie
ściągnąć z niej barchanki,
przypomniałem sobie
o istnieniu Hanki.
Zaraz więc powiadam:
Choć mam też ochotę,
to za dużo stracę
przez taką "głupotę"
autor
krzychno
Dodano: 2018-06-01 12:46:15
Ten wiersz przeczytano 1403 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Oby wszyscy panowie potrafili się tak w porę opamiętać
:) Gratuluję Hance takiego męża, choć sama też nie mam
mojemu nic do zarzucenia, choć po przeczytaniu
komentarza Arka, to kto wie... ;)
Pozdrawiam serdecznie Krzychu :)
Oj można tracić i to sporo ...
Peel za wiele nie straci,
gdy się luba innemu
też dorwie do gaci! ;)
Pozdrawiam Krzychno, rozbawiona i rozważna :)
Ale te barchanki wziąłbym przynajmniej na pamiątkę i
dołożył do stosu trofeów, które zbierałeś zanim
doszedłeś do rozsądku. ;)
Jak zwykle Krzysztofie przeczytałem z przyjemnością.
:)
Pozdrawiam serdecznie.
a tak się dobrze zaczynało...
musisz jej o wszystkim mówić?
czego oko nie widzi ...
pozdrawiam Krzychu :):)
Jesteś niepowtarzalny, pozdrawiam :)
Niestety pamięć często płata nam głupie figle.
Zazwyczaj wiąże się to z zapominaniem. U Ciebie -
wyjątkowo - z przypominaniem sobie.
Z humorem podałeś na tacy bardzo dobrą puentę :)
Pozdrawiam jak zawsze z usmiechem Krzyśku :)
Witaj Krzyś.
Jak zawsze wiele dobrego humoru, ale i prawdy
życiowej, w wierszu.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Barchanki? Znaczy zimno jej było? :-) skoro takie
długie galoty nosiła :-) haha uśmiechnąłeś :-)
Dobrze, ze w pore peel sie opamietal ;)
pozdrawiam. Krzysiu :)
dobrze że w porę się opamiętałeś bo to źle mogłoby sie
dla Ciebie skończyć - świetny z humorem wiersz;-0
pozdrawiam;-)
Dobrze żeś ty nienarwany
byś miał tyłek dziś skopany
Od Haneczki
pozdrawiam Krzychu fajny kolejny
Pigułę gwałtu panna, Ci zaaplikowała,
zamiast,tam,tego, druga strona się bała.
Trzymaj się Krzysiu o pigule na odwagę nie słyszałem.
mąż w porę przypomniał sobie o żonie
a panienka poszła jak zmyta :)))
miłego dnia, Krzysiu