Słodziki
...Słoniowi, Coccolino, Frankowi, Fatum i Dżagowemu...
uśmiechem i futer miękkością
słodziliście mi dzieciństwo
i trudy dorastania
teraz wchodzicie ze mną
w trudny etap
w dorosłość cholerną
czy starczy wam słodyczy
by podnieść mnie z dna
rutynowej szarości?
wierzę, że mój
uśmiech, już nie taki jak ten
bez górnej jedynki
da wam poczucie mojej
miłości do was
do pluszowych przyjaciół
autor
Alicja Sztuka
Dodano: 2008-09-29 21:05:56
Ten wiersz przeczytano 1522 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.